Obserwuj w Google News

Książę Filip i królowa Elżbieta II byli małżeństwem 74 lata. Historia ich miłości porusza

3 min. czytania
09.04.2021 16:45

Książę Filip nie żyje. Mąż królowej Elżbiety II zmarł w wieku 99 lat. Brytyjska para królewska była ze sobą przez 74 lat. Ich związek miewał wzloty i upadki, lecz przetrwał największe burze. Przypominamy historię miłości księcia Filipa i królowej Elżbiety II.

królowa Elżbieta II i książę Filip
fot. Fiona Hanson/Press Association/East News

Książę Filip nie żyje. Mąż królowej Elżbiety II zmarł nad ranem 9 kwietnia 2021 r. w wieku 99 lat. Smutną informację przekazał Pałac Buckingham. Rodzina królewska i miliony wielbicieli brytyjskiej pary królewskiej pogrążyło się w rozpaczy. Filip i Elżbieta byli ze sobą 74 lata i stanowili najdłużej żyjące małżeństwo w historii imperium brytyjskiego. 

Nikt nie ma wątpliwości, że był to ewenement na brytyjskim dworze, gdzie większość małżeństw nie wytrzymała próby czasu. Elżbieta i Filip razem przeżywali radosne chwile takie jak śluby swoich kolejnych dzieci i narodziny wnuków oraz wspierali się, gdy rodziną targały skandale, rozwody i śmierci. Ostatnie miesiące były dla nich wyjątkowo trudne. Najpierw przeżyli odejście z Pałacu księcia Harry'ego i Meghan Markle, potem musieli bronić honoru monarchii, gdy para udzieliła wywiadu Oprah Winfrey, stawiając dwór w złym świetle. Teraz królowa Elżbieta II otrzymała kolejny bolesny cios. 

Redakcja poleca

Książę Filip i królowa Elżbieta II - historia miłości brytyjskiej pary królewskiej 

Znajomość królowej Elżbiety II z księciem Edynburga Filipem Mountbattenem sięga 1939 roku. Wówczas 18-letni przystojny oficer marynarki wojennej wywarł ogromne wrażenie na 13-letniej księżniczce Elżbiecie. Przyszła następczyni tronu zakochała się niemal od razu, on również zauroczył się młodziutką dziewczyną, lecz na związek tych dwoje musiało jeszcze poczekać.

Gdy wybuchła wojna, książę Filip pływał na okręcie marynarki wojennej. Pisali do siebie listy. Elżbieta wiernie czekała na swojego wybranka serca, on jednak czerpał z kawalerskiego życia garściami i oddawał się płomiennym romansom. Dwór bacznie przyglądał się wybrankowi Elżbiety i kręcił nosem na jego ubogie wykształcenie, stan majątku bliski bankructwa i podejrzane koneksje (trzy siostry Filipa wyszły za hitlerowskich oficerów), a także zbytnie zamiłowanie księcia do rozrywek. 17-letnia Elżbiecie udało się przekonać ojca, by zaprosił Filipa na Boże Narodzenie. Po świętach w Sandringham księżniczka była tak oszołomiona młodym oficerem, że już nikt nie był w stanie odwieść jej od zamiaru poślubienia Filipa.  

Filip i Elżbieta zaręczyli się 21 kwietnia 1947 roku. Młody książę oświadczał się już wcześniej. Nie miał pieniędzy, dlatego podarował Elżbiecie skromny pierścionek z diamentami wyłupanymi z zabytkowej tiary matki. Król Jerzy VI niechętnie przystał wówczas na małżeństwo i kazał poczekać Filipowi, aż Elżbieta skończy 21 lat. Skrycie liczył, że w czasie kilkumiesięcznej podróży po Afryce córce przejdzie uczucie do zubożałego księcia. Ale młodzi dopięli swego. Ślub odbył się 20 listopada 1947 roku w opactwie westminsterskim, a relacji radiowej z uroczystości słuchały miliony ludzi na całym świecie.

EN_01449988_6823
fot. PA/Press Association/East News

Rok później na świat przyszło pierwsze dziecko pary -  książę Karol, niecałe dwa lata później księżniczka Anna, a potem jeszcze synowie Andrzej i Edward. Po ślubie Filip i Elżbieta wiedli szczęśliwe życie. Młoda księżniczka nie odstępowała męża na krok, a ten chwalił się kolegom z Thursday Club jej gorącym temperamentem. "Nie mogę jej się pozbyć z łóżka. Wciąż jest obok mnie. Doprowadza mnie to do szału" - opowiadał. Mimo to skłonność do miłosnych podbojów Filipa cały czas dawała o dobie znać. W ciągu wieloletniego małżeństwa z Elżbietą książę miewał gorące flirty, mówiło się też o licznych romansach. Królowa wiedziała o zdradach męża, lecz ze względu na dobro monarchii nigdy nie zdecydowała się na rozwód. Nie było tajemnicą, że sama miała bliskiego przyjaciela lorda Porchestera, z którym oddawała się wspólnym pasjom.

EN_01449988_6880
fot. PA/Press Association/East News

Pochłonięta sprawami królestwa Elżbieta II coraz bardziej oddalała się od księcia Filipa. Ten zaś pokornie przyjął rolę małżonka władczyni i budował osobne życie, możliwie jak najdalej od sztywnej etykiety dworu. Paradoksalnie rodzinne wstrząsy takie jak rozwód księcia Karola, śmierć Diany oraz liczne skandale sprawiły, że Elżbieta i Filip ponownie się do siebie zbliżyli. Do dnia śmierci 99-letniego księcia Edynburga byli dla siebie prawdziwymi przyjaciółmi. Królowa, gdy tylko mogła, odwiedzała małżonka w posiadłości Wood Farm, dokąd przeniósł się po przejściu na emeryturę. Dopiero wtedy odżywali jako małżeństwo. Wielu świadków  prywatnych chwil królowej Elżbiety II i księcia Filipa zgodnie twierdziło, że mimo wyboistej przeszłości małżonkowie wciąż darzyli się szczerą sympatią i do końca okazywali sobie uczucie.