Obserwuj w Google News

Krystian Wieczorek w szpitalu z podejrzeniem koronawirusa. Aktor ostro krytykuje służbę zdrowia

Judyta Wanicka
3 min. czytania
16.03.2020 08:23

Krystian Wieczorek zgłosił się do szpitala z niepokojącymi objawami. Aktor „M jak miłość” został przebadany pod kątem koronawirusa. Nie spodobał mu się jednak sposób, w jaki został potraktowany w placówce.

Krystian Wieczorek
fot. PIOTR KAMIONKA/REPORTER/EAST NEWS

Krystian Wieczorek, znany z roli Andrzeja Budzyńskiego w serialu „M jak miłość", w miniony wtorek zgłosił się do jednego z warszawskich szpitali. Aktor zauważył u siebie niepokojące objawy i  chciał przebadać się na obecność koronawirusa. Na miejscu doszło jednak do nieprzyjemnego zdarzenia.

Krystian Wieczorek trafił do szpitala z podejrzeniem koronawirusa

Krystian Wieczorek przeszedł w szpitalu test na SARS-CoV-2, lecz niewiele brakowało, by w ogóle nie został przebadany. Aktor twierdzi, że przyjęto go tylko dzięki wstawiennictwu władz TVP. Po drodze nie obyło się bez problemów. Przez niefrasobliwość pracowników gwiazdor „M jak miłość” musiał powtórzyć badanie. Wynik otrzymał dopiero po dwóch dobach i to po interwencji żony. We wpisie na Instagramie Wieczorek nie krył oburzenia. 

Do szpitala zgłosiłem się sam, nie chcąc zarażać kolegów i koleżanek na planie. Chciałem być odpowiedzialny i ograniczyć możliwość ewentualnego rozpowszechniania wirusa. Tyle że możliwości weryfikacji w Polsce są skandaliczne. Do szpitala trafiłem tylko za wyraźną prośbą władz TVP. Gdyby nie ich reakcja, siedziałbym z objawami w domu, modląc się o wyzdrowienie.

We wtorek zostały mi pobrane wymazy i zaczęło się czekanie i brak jakiegokolwiek informowania. Na drugi dzień, zamiast wyników, przyszła pielęgniarka pobrać kolejny wymaz, bo okazało się, że laboratorium zbiło moje próbki. Pierwszy wynik przyszedł po 30 godzinach, ujemny więc kamień z serca. Ale czas oczekiwania to jakieś kuriozum obnażające polskie władze – napisał wzburzony Krystian Wieczorek.

Aktor nie szczędził krytyki pod adresem lekarzy i pracowników służy zdrowia.

Od strony personelu medycznego brak jakichkolwiek informacji, od kiedy trafiłem do szpitala. Miałem poczucie, że jestem petentem i intruzem i jak mam w ogóle czelność pytać o cokolwiek. Notabene ci sami ludzie, pracując w Medicoverach, Luxmedach są mili i komunikatywni – komentował we wpisie.

Okazało się, że na ostateczny wynik trzeba było poczekać kolejną dobę. Gdyby nie stanowcza postawa żony aktora, pewnie nikt by o nim nie pamiętał.

Po 24 godzinach od wymazu dowiedziałem się, że to badanie i tak jest wstępne, bo po 48 godzinach od pierwszego wymazu jest brany kolejny tzw. potwierdzający. Potwierdzenie ujemne przyszło po 52 godzinach. I gdyby nie moja żona, która zrobiła aferę, to nikt znowu nawet mnie nie raczył zawiadomić, że są wyniki – napisał zbulwersowany gwiazdor „M jak miłość”.

Krystian Wieczorek oburzony polską służbą zdrowia 

W dalszej części wpisu Krystian Wieczorek opowiedział historię swojej znajomej, którą odesłano do domu mimo gorączki i problemów z oddychaniem. Test zrobiono mężczyźnie, który był znajomym pielęgniarki pracującej na oddziale.

Więc gdy słyszę dzisiaj o jakimś balkonowym geście solidarności dla środowiska lekarskiego, to krew mnie zalewa. Póki będziemy się godzić na taki stan rzeczy, tak długo środowisko lekarsko-farmaceutyczne będzie utrzymywało to urocze status quo – grzmiał we wpisie aktor.

Na koniec gwiazdor „M jak miłość” stwierdził, że polska służba zdrowia jest nieprzygotowana do walki z epidemią koronawirusa. Zaapelował również do internautów o rozsądek.

Nie chcę już kopać leżącego, choć leżącemu przeważnie dobrze się wiedzie. Pielęgniarek mi szkoda najbardziej, bo w tej hierarchii po tyłku dostają najbardziej, a zapieprzają też najwięcej. Zatem apeluję o rozsądek i przestrzeganie zasad higieny, bo polski rząd, służba zdrowia, sanepid są kompletnie nieprzygotowane na pomoc ludziom, a czasu mieli tyle samo co inne kraje, które się zdążyły bardziej przygotować.  Z Bogiem – napisał Krystian Wieczorek.

Wpis wkrótce zniknął z profilu aktora. Wieczorek wyjaśnił, że usunął post na prośbę rodziny.

Krystian Wieczorek
fot. krystian_wieczorek_official

 

RadioZET.pl/jw