Obserwuj w Google News

Kim jest matka Władimira Putina? Dziennikarze odnaleźli rzekomą Wierę. O synu mówi: „Wstyd mi”

Klaudia Bochenek
3 min. czytania
11.03.2022 15:27

Matka Władimira Putina to w Rosji temat tabu. Dziennikarze jednak odnaleźli kobietę, która aktualnie mieszka w Gruzji. Ci, którzy zbyt zagłębiali się w życiorys prezydenta Rosji i chcieli wyjawić fakty na temat jego dzieciństwa, znikali bez śladu. Kreml ma oficjalną wersję odnośnie pochodzenia polityka.

Władimir Putin Wiera Putina
fot. ILYA MOSKOVETS/AFP/East News, screen YouTube Miklós Vincze

Według oficjalnej wersji Kremla Władimir Putin jest dzieckiem Rosjan: Marii Ivanowny Putiny i Władimira Spiridonowicza Putina. Oboje mieli przeżyć Wielką Wojnę Ojczyźnianą, nie dożyli jednak momentu, kiedy rzekomy syn został mianowany na prezydenta. Tak głosi jego oficjalna biografia, którą specjalnie wydano na potrzeby kampanii wyborczej. Stworzenie książki zbiegło się z odnalezieniem Wiery Putiny. Co ciekawe, w biografii pominięto dziecięce lata Władimira Putina.

Zobacz także:  Gerard Depardieu jednak odpowie za gwałt? Przyjaciel Putina znowu ma kłopoty. Sąd odrzucił jego wniosek

Kim jest rzekoma matka Władimira Putina?

Jeszcze w latach 90., kiedy Władimir Putin był premierem, jeden z pracowników gruzińskiego wywiadu namierzył Wierę. Potem uzyskane informacje trafiły do czeczeńskiego urzędnika, który już osobiście spotkał się z kobietą i nagrał historię jej życia.

Wiera, a właściwie Wiera Nikołajewna Putina, urodziła się 6 września 1926 roku we wsi Tierieczino w tzw. Kraju Permskim w Rosji. Ma więc 95 lat. Kiedy szkoliła się na mechanika maszyn rolniczych, zakochała się w rosyjskim mechaniku. To z tego związku miał narodzić się Władimir Putin.

Płaton Priwałow i Wiera szybko się rozstali. Jeszcze kiedy kobieta była w ciąży, okazało się, że przyszły ojciec dziecka ma żonę. Władimir miał urodzić się 7 października 1950 roku, chociaż oficjalne źródła podają 1952 rok. Matka miała zdrobniale nazywać go Wowa. Kiedy miał dwa lata, Wiera zostawiła go pod opieką rodziców, wyjechała na praktyki.

Podczas wyjazdu Wiera poznała Gruzina, Gieorgija Osiepaszwiliego. Szybko wzięli ślub i kobieta wraz z Wową przeprowadziła się do jego ojczystego kraju – chłopiec miał wtedy cztery lata i praktycznie nie pamiętał matki. Z kolei ukochany miał być bogatym wojskowym, jednak bieda aż piszczała.

Co ciekawe, jak podaje „The Telegraph”, są dowody na to, że Władimir Putin mieszkał w Gruzji. W archiwach znaleziono dokumenty z 1959 roku, które wskazują na to, że chłopiec o takich personaliach uczęszczał do lokalnej szkoły. Pamiętali go również nauczyciele. Wspominali, że był bystry, uwielbiał zapasy i łowienie ryb, a także zawsze chciał wygrywać ze wszystkimi.

Mały Wowa w domu miał trudną sytuację. Kiedy pojawiło się drugie dziecko, ojczym zmienił swoje nastawienie do pasierba. Zaczął go okładać kijem, wyrzucał go z domu, kazał przebywać na mrozie. Gieorgij zadecydował także, że Wiera ma pozbyć się syna.

Redakcja poleca

W 1960 roku Wiera miała przekazać Wowę rodzicom. Wtedy też ostatni raz widziała syna. Władimir trafił potem do rosyjskich krewnych, znajomych rodziców Wowy. Kilkadziesiąt lat później ujrzała go w telewizorze, kiedy prowadził kampanię prezydencką.

- Kiedyś byłam dumna, że mam syna, który został prezydentem Rosji. Od wojny wstyd mi – powiedziała dziennikarzom Wiera Putinowa w 2006 roku, podczas wizyty we wsi Metekhi. Starsi lokalni mieszkańcy pamiętali Wowę i od razu rozpoznali go na zdjęciach z kilku okresów życia.

Dziennikarze, którzy odnaleźli rzekomą matkę Władimira Putina, zginęli

Rosyjskie służby miały nie chcieć, aby prawda o prezydencie wyszła na jaw. W związku z tym pozbywano się niewygodnych „ciekawskich”. Kiedy czeczeński urzędnik skontaktował się z dziennikarzem wojennym, Artiomem Borowikiem, i powiedział, gdzie szukać Wiery, ten drugi natychmiast wyruszył w drogę. Podróżował z dwoma ochroniarzami. Jednak samolot, którym lecieli, rozbił się od razu po starcie. Co więcej, zniknęły też telefony komórkowe oraz dokumenty związane z dzieciństwem Putina.

Potem tematem zainteresowały się tureckie media. Chociaż artykuł w jednej z większych gazet został opublikowany, to już film dokumentalny został zdjęty. Stała za tym rosyjska ambasada w Turcji i zagrożono, że jeśli materiał ujrzy światło dzienne, wstrzymana zostanie budowa gazociągu Blue Stream.

Wacha Ibragimow się nie poddawał i chciał za wszelką cenę ujawnić tajemnice Władimira Putina. Skontaktował się więc z włoskim dziennikarzem wojennym, Antonio Russo. Panowie spotkali się, a Włoch dostał rzekomo kopię nagrań z Wierą Putiną. Nie minęło kilkanaście godzin, jak ciało dziennikarza znaleziono 35 km od miejsca spotkania z Ibragimowem. Został zamordowany.

Gwiazdy, które pomagają Ukrainie
10 Zobacz galerię
fot. screen: Instagram / martamanowska / filip_chajzer/ margaret_official