Katarzyna Bosacka pokazała płatną toaletę nad morzem. Ceny powalają i humor też... [FOTO]
Katarzyna Bosacka udostępniła zdjęcie jednej z publicznych toalet na Helu. Na drzwiach wywieszono cennik opatrzony żartobliwą adnotacją. Internauci zwrócili jednak uwagę na inną kwestię. Przy takich cenach polskie kurorty czeka w tym roku prawdziwa katastrofa.
Katarzyna Bosacka od wielu lat zajmuje się popularyzowaniem zdrowego odżywiania. Prowadziła programy konsumenckie, w tym popularny "Wiem, co jem i wiem, co kupuję", w którym prześwietlała składy produktów i ujawniała, w jaki sposób manipulują nami producenci żywności. W 2019 otworzyła własny kanał na YouTube "EkoBosacka", do tego aktywnie działa na Instagramie, gdzie chętnie angażuje fanów do dyskusji.
Katarzyna Bosacka pokazała WC nad polskim morzem [FOTO]
W ostatnim poście Katarzyna Bosacka opublikował zdjęcie toalety, którą zobaczyła na Helu. Właściciel kazał sobie słono zapłacić za skorzystanie, ale jeszcze ciekawiej wyglądała informacja, jaką zawiesił na drzwiach.
Wszystko drożeje, nawet jednorazowe wejście do toalety na Helu. Dobrze przyjrzyjcie się napisom powyżej - opłata zależy od wielkości przyrodzenia. Ktoś miał wyobraźnię - komentuje dziennikarka.
No i wszyscy faceci płacą 7 zeta, dobry chwyt marketingowy - żartują internauci i zauważają, że pewnie chodzi podział na dzieci i dorosłych.
Napis może i zabawny, ale tak naprawdę nie ma się co śmiać. Takie ceny za toalety oznaczają tylko jedno: lasy i wydmy będą zanieczyszczone jak nigdy. Brudniej będzie pewnie też w samym Bałtyku.
Przez to Hel będzie zasikany i śmierdzący. Ktoś powinien się tym zająć!
Jeśli to żart, to dla mnie niesmaczny. Poza tym wysokie ceny za korzystanie z toalet będzie skutkowało prawdopodobnie kosztami sprzątania terenu. Jaki sens? - zauważają fani Bosackiej.
Wybieracie się w tym roku nad polskie morze?
Sprawa dla reportera: ludzie płaczą, disco polo gra, mecenas staje na głowie. 12 najbardziej absurdalnych momentów w programie TVP
Tu się dzieje
