Obserwuj w Google News

Justyna Majkowska z "Ich Troje" ujawniła prawdę o byciu w zespole: "Zaciskałam zęby"

2 min. czytania
11.07.2022 19:48

Justyna Majkowska odeszła z grupy "Ich Troje" wtedy, gdy zespół był u szczytu popularności. Mnóstwo osób dziwiła decyzja Justyny, gdyż właśnie u jej boku zespół świetnie rozwijał się, tworząc największe hity. W rozmowie z serwisem Plejada.pl Majkowska opowiedziała o powodach swojej decyzji.

Justyna Majkowska
fot. Piotr Blawicki/ East News

Justyna Majkowska w 2001 roku zajęła miejsce wokalistki " Ich Troje" - Magdy Famme. Wspólnie z Michałem Wiśniewskim czy Jackiem Łągwą stworzyła takie hity jak m.in. "Powiedz", "Keine Greinzen" oraz "Zawsze z tobą chciałbym być". Mimo wielkiej popularności zespołu, Justyna postanowiła odejść z "Ich Troje".

Zobacz też: Michał Wiśniewski komentuje sprawę Jordanowa. „Bóg to dobro i miłość, ale to nie ma z tym nic wspólnego”

Justyna Majkowska z "Ich Troje" ujawniła prawdę o byciu w zespole: "Zaciskałam zęby"

W rozmowie z serwisem Plejada.pl tak powiedziała o swoim odejściu z grupy.

"Byłam po prostu tym wszystkim zmęczona. To był główny powód. Wszyscy powtarzali mi, że trzeba być idiotką, żeby odchodzić z zespołu w momencie, gdy jest na szczycie i gdy można już spijać śmietankę z popularności" - tłumaczy Justyna na łamach "Plejady".

Z kolei kolega z grupy Jacek Łągwa dodał, również w rozmowie dla Plejady, iż do decyzji Justyny przyczyniła się również kłótnia z liderem grupy -  Michałem Wiśniewskim.

"Justyna pokłóciła się z Michałem podczas trasy w Stanach Zjednoczonych. Poszło o jej chłopaka, który tańczył w naszym balecie i któremu podziękowaliśmy za współpracę. Nie pamiętam dokładnie, o co chodziło, ale Justyna uniosła się honorem i postanowiła odejść solidarnie ze swoim facetem" - powiedział Łągwa.

Majkowska w rozmowie z Plejadą podkreśliła, że występy z Ich Troje były dla niej niezwykle stresujące. Szczególnie w pamięci utkwił jej jeden z pierwszych występów na żywo.

"Przeżywałam kiedyś jeden z pierwszych występów na żywo. Byłam tak zestresowana, że do tej pory nie pamiętam, jak weszłam na scenę. Nie znałam wtedy dobrze piosenek, a nie chciałam, żeby było widać, że czytam z promptera" - powiedziała. Mimo że w zespole nie brakowało też zabawy, Majkowska wspomina ten czas jako mocno stresujący. Gwiazda czasem na siłę uśmiechała się i robiła dobrą minę do złej gry.

"W "Ich Troje" musiałam podołać życiu w stresie na okrągło. Czasami miałam na scenie przyklejony uśmiech, zaciskałam zęby, ale momentami było też dużo zabawy. Niczego nie żałuję. Nie chciałabym cofnąć czasu" - podsumowała.

Sama zainteresowana w pewnym momencie postawiła na solową karierę, wydając płytę. 44-latka co jakiś czas współpracuje też z kolegą z dawnego zespołu - Michałem Wiśniewskim, pojawiając się gościnnie na scenie. Obecnie Majkowska pracuje w swoim zawodzie. Skończyła oligofrenopedagogikę i zajmuje się terapią dzieci z autyzmem.

Gwiazdy, które pomagają Ukrainie
10 Zobacz galerię
fot. screen: Instagram / martamanowska / filip_chajzer/ margaret_official