Julia Wieniawa we łzach. Niepokojący post gwiazdy. "Stres, presja, sinusoida emocjonalna" [FOTO]
Julia Wieniawa w mediach społecznościowych z reguły zachwyca uśmiechem i radością. Tym większe było zdziwienie fanów, gdy młoda aktorka opublikowała zdjęcie zapłakanej twarzy i wpis, w którym opowiedziała o trudnych emocjach.
Julia Wieniawa pokazała, że młoda aktorka może w Polsce zrobić karierę w bardzo szybkim tempie. Po raz pierwszy mogliśmy zobaczyć ją na ekranie w 2013 roku w serialu " Rodzinka.pl" i już pierwsza rola sprawiła, że zyskała rozpoznawalność i otrzymała kolejne propozycje. W kolejnych latach pojawiała się między innymi w "Klanie", "Na Wspólnej" czy "W rytmie serca", zagrała także w "Kobietach mafii", "W lesie dziś nie zaśnie nikt" czy "Wszyscy moi przyjaciele nie żyją". Realizuje się jako wokalistka, a intratne kontrakty reklamowe zapewniły jej imponujące zarobki, współtworzyła także markę kosmetyczną i odzieżową.
Jak przystało na celebrytkę, Julia jest bardzo aktywna w mediach społecznościowych, jej profil na Instagramie obserwuje już ponad 2 miliony użytkowników. Wieniawa dzieli się za jego pośrednictwem życiem prywatnym i zawodowym. Nie brakuje zdjęć z egzotycznych wycieczek, w tym także odważnych sesji w strojach kąpielowych. Jednak 23-latka często publikuje swoje przemyślenia do różne tematy. Część fanów z pewnością była zaniepokojona, kiedy umieściła w sieci zdjęcie swojej zapłakanej twarzy i post mówiący o trudnych emocjach. Czy w życiu Julii wydarzyło się coś strasznego?
ZOBACZ TAKŻE: Gwiazdy, które nagle zniknęły z TV. Co się z nimi dzieje? [GALERIA]
Julia Wieniawa zapłakana na Instagramie. Aktorka opublikowała niepokojące zdjęcie
Na Instastory Julii Wieniawy niespodziewanie pojawił się post, w którym widzimy zapłakaną twarz aktorki. W emocjonalnym wpisie możemy przeczytać między innymi o zmęczeniu, problemach zdrowotnych i stresie.
- Stres, niewyspanie plus presja nałożona przez samą siebie plus moja wspaniała tarczyca plus ogrom bodźców, równa się sinusoida emocjonalna. Wstawiam tylko po to, byście wiedzieli, że nie zawsze jest cukierkowo, jak się wydaje na Instagramie. Jeżeli też macie czasem wszystkiego dość i łapiecie doła, it's ok, it's normal - czytamy.
Julia zachęciła fanów do tego, by nie dusili emocji w sobie i od czasu do czasu pozwolili sobie na symboliczne oczyszczenie poprzez płacz. Jej zdaniem nie ma nic wstydliwego w pokazaniu smutku, czy łez.
- Przyjmijcie to i nie walczcie. Czasem trzeba sobie popłakać, żeby się oczyścić, a potem dalej walczyć o swoje - podsumowała.
Być może post Julii będzie wsparciem dla części jej oddanych fanów.
Tu się dzieje
