Joanna Przetakiewicz szczerze o czasach szkolnych. Nie ma się czym chwalić?
Joanna Przetakiewicz szczerze opowiedziała o czasach szkolnych. Okazuje się, że jako nastolatka nie była grzeczną dziewczyną i zaniedbywała naukę.Projektantka zdradziła, jakie "grzeszki" spowodowały, że nie zdała z klasy do klasy.
Joanna Przetakiewicz to jedna z najpopularniejszych polskich celebrytek, uznana projektantka mody i bizneswoman. Karierę rozpoczynała od założenia sieci klinik dentystycznych, zwyciężyła w niej jednak pasja do mody. W 2010 roku stworzyła z pomocą słynnego Karla Lagerfelda markę odzieży "La Mania", która okazała się być strzałem w dziesiątkę. W 2019 roku poszerzyła działalność o "La Mania Home", markę akcesoriów domowych.
Sukces Joanny na polu biznesowym przeniósł się na jej rosnącą popularność. Przetakiewicz była jurorką programu "Project Runaway", a jako uczestniczka próbowała swoich sił w "Ameryce Express". Na swoim koncie ma także rozbieraną sesję dla "Playboya". Obecnie poza życiem zawodowym zaangażowała się w "Erę Nowych Kobiet", stworzony przez nią ruch społeczny mający na celu wspieranie kobiet, aktywizowanie ich umożliwienie wymiany doświadczeń. Prywatnie tworzy szczęśliwy związek z Rinke Rooyensem, ma także trzech synów. Z wykształcenia jest prawniczką, wydawać by się więc mogło, że musiała świetnie radzić sobie w szkole. Tymczasem sama Joanna przyznała, że nie zawsze była przykładną uczennicą, a wręcz przeciwnie.
ZOBACZ TAKŻE: Joanna Przetakiewicz o ciężkiej chorobie Rinke Rooyensa. "Lekarze byli bezradni"
Joanna Przetakiewicz była złą uczennicą? Opowiedziała o wagarach i nałogu
W rozmowie z portalem Plotek Joanna Przetakiewicz szczerze wyznała, że okres dojrzewania był dla niej okresem buntu. Prawniczka jako młoda dziewczyna nie tylko paliła papierosy, ale miała także kłopoty w szkole.
Ja się zmieniłam totalnie w wieku 12 lat. Moje ciało zaczęło się zmieniać, poczułam pierwsze kobiece hormony. Z aniołka i typowej dziewczynki, która chodziła w lakierkach, tańczyła w balecie, bawiła się lalkami i była grzeczna, zmieniłam się o 180 stopni. Zaczęłam wagarować z dnia na dzień i palić papierosy w siódmej klasie podstawowej. Nie zdałam w pierwszej klasie liceum do kolejnej, bo wyobraź sobie, w ciągu całego roku byłam na dwóch geografiach i trzech matematykach. Nie lubiłam tych przedmiotów, w związku z czym postanowiłam w nich nie uczestniczyć - opowiedziała.
Przetakiewicz nie ukrywa, że w rozmowach z nauczycielami pomogła jej szczerość. To między innymi dzięki niej mogła sobie pozwolić na nieco więcej.
- Nie żałowałam tego nigdy. Byłam tragiczną uczennicą. Uratowało mnie to, że byłam świetna humanistycznie, to odpuszczano mi przedmioty ścisłe i uważam, że taki cykl nauki jest słuszny. Mimo że beznadziejnie się uczyłam i wagarowałam, to nie byłam typem aroganckiej dziewczyny, która jest wulgarna i wszyscy się jej boją. Mnie nauczyciele mimo wszystko lubili, w związku z tym miałam tę wzajemną sympatię, która jest na wagę złota. Pamiętam, jak moja wychowawczyni mówiła: Asiu, nie było Cię dwa tygodnie w szkole. Odpowiedziałam jej: no ale Pani Profesor, co ja na to poradzę, ja się po prostu zakochałam? Siła wyższa. Ja widziałam w jej oczach zrozumienie, bo ona wiedziała, że ja to nadrobię. Nie potrzebowałam przynosić lewych zaświadczeń. Zawsze byłam szczera - zdradziła Plotkowi celebrytka.
Tu się dzieje
