Obserwuj w Google News

Hailey Bieber o związku jej męża i Seleny Gomez: „ludzie do siebie wracają”

2 min. czytania
29.09.2022 14:33

Hailey Bieber udzieliła ostatnio wywiadu, w którym odniosła się do kontrowersji związanych z relacją Justina i Seleny Gomez. Co powiedziała żona piosenkarza?

Bieber Gomez
fot. MICHAEL TRAN/AFP/East News, Rex Features/East News, Laurent Vu/SIPA/SIPA/East News

Hailey i Justin Bieber pobrali się w 2018 roku. Młoda para od samego początku ich związku musiała mierzyć się z licznymi nieprzychylnymi komentarzami dotyczącymi ich relacji. Fani nie mogli się pogodzić z faktem, że Justin Bieber nie tworzy już związku z Seleną Gomez.

W udzielonym niedawno wywiadzie Hailey wypowiedziała się na temat wczesnego zamążpójścia. Jaki związek tworzy z Justinem?

- Miałam 21 lat, kiedy się zaręczyliśmy, on 24. Nigdy sobie nie wyobrażałam, że wyjdę za mąż tak młodo. Myślałam, że będę miała może 25 lat i wciąż uważam, że jestem bardzo młoda. Wszystko stało się nagle, jak patrzę na to z perspektywy czasu, to faktycznie inni też mogli odnieść takie wrażenie. To była wspólna decyzja i jak widać słuszna, bo po 4 latach nadal jesteśmy razem – powiedziała.

Redakcja poleca

Hailey komentuje związek Justina Biebera i Seleny Gomez

W dalszej części rozmowy Hailey opowiedziała o hejcie, jakiego doświadczyła, gdy zaczęła spotykać się z piosenkarzem.

- Kiedy zaczęliśmy się spotykać, nie był w żadnym związku. To nie w moim stylu mieszać się w czyjś związek. (…) Wiele nienawiści do mnie bierze się z przekonania, że ukradłam jej go. Są jednak ludzie znający prawdę. (…) Rozumiem, jak to wygląda z zewnątrz, ale to był najwyższy czas, żeby zostawili to za sobą. Nie był z nią wtedy związany. Wiem, że sporo się między nimi wydarzyło i szanuję to, ale to nie był mój związek. Zamknęli ten rozdział, to był dla niego moment, w którym zaczął patrzeć w przyszłość, a nie oglądać się za siebie. Nie chcę wypowiadać się w ich imieniu, bo to ich sprawa, ale wiem, jak to wygląda, kiedy ludzie do siebie wracają. Zamknięcie sprawy było tu zdrowym podejściem – wytłumaczyła, jasno dając do zrozumienia, że związała się z Justinem już po jego rozstaniu z Seleną.

Hailey podkreśliła, że nie chce wzbudzać niepotrzebnej sensacji i uważa temat byłej partnerki jej męża za zamknięty.

- To dawno zamknięta sprawa i jestem tego pewna. Żadne z nas nie chce kolejnej dramy i bardzo mnie to cieszy, ale boję się, że ludzie coś źle zrozumieją. Ja naprawdę nie chcę znowu narażać się na hejt. (...) Wiele z tych głosów ma źródło w przeświadczeniu: "O, ukradłaś go". Może to po prostu wynika z faktu, że chcieliby, żeby był z kimś innym. Możecie mówić, co chcecie, ale rzeczywistość jest inna – podsumowała.