Ewa Minge zapowiada operację plastyczną. „Dlaczego? Bo chcę!”
Ewa Minge w mediach społecznościowych kolejny już raz poruszyła temat swoich rzekomych operacji plastycznych. Tym razem projektantka jednak zapowiada, że wreszcie takiemu zabiegowi zamierza się poddać. „Dlaczego? Bo chcę!” - informuje.
Ewa Minge zapowiedziała w swoich mediach społecznościowych, że wreszcie zamierza poddać się odmładzającej operacji plastycznej. W swoim długim wpisie na Instagramie projektantka rozprawiła się z pogłoskami o tym, jakoby miała wielokrotnie poprawiać swoją urodę w gabinetach chirurgów medycyny estetycznej. Teraz wreszcie postanowiła sama skorzystać z jej dobrodziejstw. „Dlaczego? Bo chcę!” – odpowiada wszystkim wścibskim Minge.
Zobacz także: Cezary Pazura „ucieka” z Polski przed Wszystkimi Świętymi i pręży klatę na plaży w Hiszpanii
Ewa Minge podda się operacji plastycznej. „Chirurgia plastyczna jest dla ludzi”
Ewa Minge jest jedną z najbardziej znanych na świecie polskich projektantek mody. W Polsce kojarzona jest nie tylko ze swojej marki, ale również dzięki kontrowersjom wokół jej wyglądu. Projektantce niejednokrotnie zarzucano, że miała się poddawać licznym operacjom, a jeden chirurg pokusił się nawet o opinię, jakie operacje przechodzić miała Minge. Ta kategorycznie temu zaprzeczyła i skierowała sprawę do sądu – którą zresztą wygrała.
W swoim najnowszym wpisie Ewa Minge tłumaczy, że walczyła z oskarżeniami o liczne zabiegi plastyczne nie dlatego, że uważa, że nie są dla ludzi, tylko dlatego, że zarzuty te były kłamstwem, na które nie chciała przyzwalać. Projektantka zauważa, że teraz, po wielu latach przyszedł czas, że sama chce poddać się odmładzającemu zabiegowi. Jak przyznaje, wiele jej koleżanek już robiło podobne operacje i bardzo od dawna ją na to namawiały.
Dlaczego walczyłam tak z tym tematem? Bo było to kłamstwem i okrutnym znęcaniem się nade mną i moją rodziną. Chirurgia plastyczna jest dla ludzi, a liczba gabinetów tejże pokazuje, że dla bardzo wielu. Przymierzałam się do operacji plastycznej odmładzającej od jakiegoś czasu (…) i w zasadzie mogę wreszcie to zrobić! Dlaczego ? Bo chce. Koniec dyskusji. Zanim zdecydowałam się na operacje odwiedziłam kilku lekarzy i wybrałam tego, który podszedł do mnie jak do człowieka, a nie jak do gwiazdy lub towaru do przeróbki (…). Zaprzyjaźniliśmy się, bo to świetny fachowiec i dokonał wielu cudów wśród moich koleżanek, które orzekły, że teraz czas wreszcie na mnie – przekazała Ewa Minge.
Projektantka zapowiada, że operacja odbyć się ma dopiero w marcu, ale będzie o tym pisała, by „odczarować tabu”. Przekazuje również, że nie jest to reklama i nikt jej za to nie płacił, bo postów u niej nie można kupić.
Najbardziej podoba mi się, że zawsze prosi o przyniesienie swojego ulubionego zdjęcia z młodości, aby nie przerobić pacjentki na inną postać a odświeżyć jej wygląd – zachwala projektantka.
Tu się dzieje
