Elżbieta Zapendowska o trudnych relacjach z córką. "Między nami jest zimna wojna"
Elżbieta Zapendowska rzadko wypowiada się na prywatne tematy, jednak tym razem zdecydowała się opowiedzieć o swoich relacjach z córką. W podcaście Wojewódzkiego i Kędzierskiego zdradziła, jak obecnie dogaduje się z 47-letnią córką, Olgą. "Mamy niby wspólne Rh na pewnych płaszczyznach, na których się zgadzamy, ale nie daj Bóg pod jednym dachem dłużej niż 48 godzin" - powiedziała z rozbrajającą szczerością specjalistka od emisji głosu.
Elżbieta Zapendowska, choć chętnie wypowiada się na tematy związane ze swoją pracą, czyli z muzyką, rzadko porusza w wywiadach tematy związane z życiem prywatnym. Tym razem specjalista od emisji głosu i krytyk muzyczna w podcaście Kuby Wojewódzkiego i Piotra Kędzierskiego opowiedziała, jak obecnie dogaduje się z 47-letnią córką Olgą, którą ma z pierwszym mężem. Obie panie nie mają ze sobą łatwych relacji.
"Między nami jest ciągle zimna wojna. Ona zawsze była córką tatusia. Mamy niby wspólne RH na pewnych płaszczyznach, na których się zgadzamy, ale nie daj Bóg dłużej niż 48 godzin pod jednym dachem" - powiedziała Elżbieta Zapendowska.
Zobacz też: Elżbieta Zapendowska nie widzi na jedno oko: "Pogodziłam się z tym, nie histeryzuję"
Elżbieta Zapendowska o trudnych relacjach z córką. "Między nami jest zimna wojna"
Zapendowska przyznaje bez ogródek, że muzyczna pasja bardzo mocną ją pochłonęła. Położyło się to cieniem na wychowaniu córki.
"Jak się ma pasję, jaką ja miałam i taką niezagospodarowaną, bo ja się długo bujałam w tych szkołach muzycznych, podstawówkach... Nie zagospodarowałam swojej pasji, czyli tego, co mnie posadziło w muzyce rozrywkowej. Dzień, w którym zaczęłam pracować w muzyce rozrywkowej, był dwa lata po jej narodzeniu i ta pasja mnie tak wciągnęła, a że była babcia, więc za mało czasu jej poświęcałam na pewno" - wyznała Zapendowska. Specjalistka od emisji głosu dodała też, że nie uważa się za dobrą matkę.
"Ja sobie to wyrzucam i wiem, że tak było. To jest branża, która bardzo eksploatuje człowieka emocjonalnie, myślowo, bo cały czas kombinujesz, jesteś w innym świecie... Kiedy wracasz do normalnego życia, to trochę obojętniejesz na to życie" - powiedziała Zapendowska.
Jurorka "Idola" zdaje sobie sprawę z tego, że braki, które ma jako matka, nie są do nadrobienia.
"To jest absolutnie nie do nadrobienia. Mamy do czynienia z człowiekiem, który ma swoją wrażliwość, ma swoje czułe punkty i nie da się tego zrobić" - wyznała. Gwiazda dodała też, że praca w show-biznesie jest niezwykle wymagająca i ciężko jest rozdzielić życie prywatne oraz zawodowe.
"Nie można rozdzielić życia zawodowego od prywatnego, bo telefony dzwonią sobota, niedziela, noc. Trzeba samemu wyznaczyć granice, a są ludzie, którzy świetnie prosperują" - podsumowała Zapendowska.
Gwiazdy, które udzielają się charytatywnie i akcje, które wsparły [GALERIA]
Tu się dzieje
