Elżbieta Dmoch po latach wyszła z ukrycia. Gwiazda 2 plus 1 miała żyć w biedzie i osamotnieniu
Elżbieta Dmoch nieoczekiwanie spotkała się z fanami 2 plus 1. Piosenkarka zjawiła się na zlocie fanklubu po wielu latach stronienia od mediów. W jakiej formie jest dzisiaj była gwiazda?
Elżbieta Dmoch była gwiazdą zespołu 2 plus 1. Formację tworzyła razem z mężem, Januszem Krukiem, i Andrzejem Rybińskim, a po odejściu tego ostatniego - z Andrzejem Krzysztofikiem. Grupa nagrała 10 albumów studyjnych, z których pochodziły takie hity, jak "Chodź, pomaluj mój świat", "Windą do nieba", "Requiem dla samej siebie" czy "Iść w stronę słońca", a także anglojęzyczne przeboje "Easy Come, Easy Go" i "Singapore". Zespół święcił sukcesy zarówno w kraju, jak i za granią, zbierając liczne nagrody i wyróżnienia. Trzy albumy 2 plus 1 okryły się złotem.
Elżbieta Dmoch zniknęła na lata z powodu depresji
Działalność grupy 2 plus 1 zakończyła się po śmierci Janusza Kruka w 1992 roku. Odejście muzyka było ogromnym ciosem dla Elżbiety Dmoch, choć już wtedy nie byli małżeństwem. Według relacji otoczenia artystka miała się kompletnie załamać. Wcześniej, w trakcie związku, bardzo przeżywała zdrady męża, jego uzależnienie od alkoholu, aż wreszcie odejście i związek z inną kobietą, z którą artysta zdecydował się założyć rodzinę. Dmoch była drugą wybranką Kruka - dla niej zostawił żonę z dzieckiem. Sami nie doczekali się potomstwa.
Po śmierci byłego męża Elżbieta Dmoch zniknęła z mediów. Wróciła na scenę pod koniec lat 90. przy okazji reaktywacji 2 plus 1. Wówczas była jeszcze w dobrej formie, a nawet dała się namówić na wywiady.
Jednak z biegiem lat zaczęły krążyć wieści o dziwnym zachowaniu gwiazdy i jej życiu w kompletnej izolacji. O nie najlepszym stanie Elżbiety Dmoch miały świadczyć zdjęcia ukazujące się w tabloidach, na których od artystki bił przejmujący smutek i zmęczenie. Mówiono, że cierpiąca na depresję gwiazda miała podupaść psychicznie po śmierci matki w 2006 roku.
Elżbieta Dmoch znalazła się w szpitalu psychiatrycznym, potem zmagała się z problemami finansowymi. Pytani o nią znajomi mówili, że już jej nie poznają, w dodatku gwiazda miała odrzucać ich pomoc.
W 2009 roku "Faktowi" udało się namówić Elżbietę Dmoch na krótką rozmowę.
Nigdy nie wrócę do śpiewania. To zamknięty rozdział. Straciłam miłość do muzyki i ludziom nic do tego. Jest dobrze, jak jest. Nie lubię się użalać - powiedziała.
Była gwiazdą TVP, dziś żyje na uboczu ze skromnej emerytury. Co słychać u Edyty Wojtczak?
Elżbieta Dmoch po latach spotkała się z fanami 2 plus 1
W kwietniu tego roku Elżbieta Dmoch nieoczekiwanie odezwała się do internautów zrzeszonych w fanklubie 2 plus 1. Udało się ją namówić na spotkanie, które odbyło się pod koniec czerwca. Jak możemy przeczytać na fanpejdżu Elżbieta Dmoch była bardzo wzruszona, że tylu ludzi wciąż o niej pamięta i słucha muzyki jej dawnej grupy. Była pogodna, uśmiechała się, co pokrzepiło fanów zmartwionych jej losem.
Napełnieni pozytywnymi emocjami po spotkaniu się z naszą Idolką, Panią Elżbietą Dmoch, przekazujemy państwu moc serdecznych pozdrowień od niej samej! - czytamy na profilu fanklubu.
W uprzejmej rozmowie nie zabrakło interesujących wspomnień i ciekawostek. Zapoznaliśmy panią Elżbietę z działalnością fanklubu. Była pod wrażeniem materiałów tutaj zamieszczanych. Wspaniale było zobaczyć uśmiech na twarzy tej wspaniałej kobiety. Chociaż pani Elżbieta od lat nie udziela się publicznie, zrobiła wyjątek dla nas – wszystko za sprawą naszej strony, która tak się jej spodobała. Jesteśmy szczęśliwi i wdzięczni za okazane serce i uwagę.
Niestety nie zamieszczono żadnych zdjęć ze spotkania z Elżbietą Dmoch. W komentarzach fani cały czas namawiają artystkę do powrotu na scenę, ale ona pozostaje nieugięta.
Tu się dzieje
