Deląg zaapelował do rosyjskich twórców w sprawie wojny w Ukrainie. "Głos rosyjskiej propagandy" [WIDEO]
Paweł Deląg zyskał ogromną popularność dzięki rolom w rosyjskich produkcjach, ale stanowczo potępia agresję na Ukrainę. W nowym wpisie aktor zwrócił się do rosyjskich twórców i odniósł do przemowy Wołydymyra Zełenskiego.
Paweł Deląg to popularny polski aktor, którego widzowie znają z wielu produkcji filmowych i telewizyjnych. Rozgłos przyniosły mu role w takich kinowych hitach jak "Młode wilki 1/2", "Kiler", "Chłopaki nie płaczą" czy "Haker", na swoim koncie ma także kreację Marka Winicjusza w ekranizacji "Quo vadis". Wielbiciele seriali doskonale znają go między innymi z "Na dobre i na złe" i "Przyjaciółek". Jednak największą karierę Deląg zrobił za naszą wschodnią granicą. Dla widzów z Rosji, Ukrainy i Białorusi Paweł jest prawdziwą gwiazdą, łącznie wystąpił w ponad 60 produkcjach, w tym głośnym "Wikingu" i dramacie wojennym "Snajper. Broń odwetu".
Polak w ostatnim czasie miał odrzucić intratne propozycje ról w rosyjskich produkcjach ze względu na trwającą wojnę w Ukrainie. Deląg otwarcie potępia rosyjską inwazję na naszych wschodnich sąsiadów, wielokrotnie negatywnie wypowiadał się o Władimirze Putinie, wspominał o wojennych zbrodniach i nawoływał do pokoju. Tym razem postanowił zaapelować do rosyjskich twórców, do czego zainspirowała go przemowa prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego podczas Festiwalu Filmowego w Cannes.
Kto popiera Putina? Gwiazdy, które wspierają lub wspierały prezydenta Rosji [ZDJĘCIA]
Paweł Deląg zaapelował do rosyjskich twórców. Aktor opublikował przemowę Wołodymyra Zełenskiego
W przemowie wygłoszonej podczas jednego z najbardziej prestiżowych filmowych festiwali świata Zełenski nawiązał do filmu "Dyktator".
- Można by pomyśleć, że wszyscy zrozumieli, że pięknem można zjednać sobie ludzi, gromadząc ich przed ekranem, a nie brzydotą, gromadząc ich w schronach przeciwlotniczych (...) Można by pomyśleć, że wszyscy zrozumieli, iż horror wojny na wielką skalę, która może podpalić cały kontynent, nie będzie miał kontynuacji. Ale i wtedy, i teraz pojawia się dyktator. Znów mamy do czynienia z wojną o wolność. Po raz kolejny kino nie może milczeć - mówił.
Film z przemową prezydenta Ukrainy pojawił się na profilu Pawła Deląga na Instagramie. Polski gwiazdor zaapelował do ludzi kultury w Rosji o reakcję i niepozostawanie biernymi wobec szerzącej się putinowskiej propagandy.
Co jeszcze można powiedzieć? Popatrzcie uważnie koledzy z Rosji. Ranga sali, wstańcie ludzie kultury z całego świata, wyraźcie swoją wdzięczność i oddajcie honor prezydentowi wolnego kraju Ukrainy. Wszystko jest bardzo jasne. W ogóle was nie słyszę. Gdzie jesteście? A jeśli słyszę, to tylko przerażający głos rosyjskiej propagandy - napisał Deląg.
Miejmy nadzieję, że apel Pawła wywoła odpowiednią reakcję.
Tu się dzieje
