Anna Starmach wraca na Instagram. Pomoże dzieciom z Ukrainy. "Chcę się mocno angażować" [FOTO]
Anna Starmach w związku z wojną w Ukrainie ograniczyła aktywność na Instagramie. Prowadząca "MasterChef" i "MasterChef Junior" wróciła jednak, by pomóc ukraińskim dzieciom. Zdradziła, że przekaże na rzecz uchodźców część swoich dochodów.
Anna Starmach to jedna z najważniejszych w Polsce osobowości telewizyjnych związanych ze sztuką gotowania. Absolwentka paryskiej szkoły kucharskiej Le Cordon Bleu szlifowała swoje umiejętności w renomowanych francuskich i polskich restauracjach. Rozpoznawalność przyniosło jej zwycięstwo w konkursie "Gotuj o wszystko" zorganizowanym przez stację TVN. Starmach na dobre związała się ze stacją, na antenie TVN Style prowadzi autorski program "Pyszne 25", jednak widzowie najmocniej pokochali ją jako jurorkę kulinarnych show " MasterChef" i " MasterChef Junior". Fachowe oceny połączone z uśmiechem i poczuciem humoru doceniają zwłaszcza widzowie edycji skierowanej do najmłodszych kucharzy.
Jak większość gwiazd, Starmach jest bardzo aktywna w mediach społecznościowych. Na swoim profilu na Instagramie często publikuje rodzinne zdjęcia i dzieli się z fanami swoimi przemyśleniami. Oczywiście w sieci zarabia także na postach sponsorowanych, w których promuje rozmaite marki. W ostatnim czasie Anna ograniczyła swoją aktywność, w obliczu agresji Rosji na Ukrainę nie chciała zaprzątać uwagi internautów innymi tematami. Postanowiła jednak wrócić i wykorzystać swoją popularność, by pomóc uchodźcom zza naszej wschodniej granicy.
ZOBACZ TAKŻE: Wojna na żywo - najnowsze informacje
Polskie gwiazdy, które pomagają Ukrainie. Znani Polacy wspierają ofiary wojny [GALERIA]
Anna Starmach wraca na Instagram, żeby pomóc Ukrainie. Gwiazda "MasterChef" zdradziła, jaki ma plan
Za pośrednictwem Instastory Anna Starmach poinformowała fanów, że powraca do pełnej aktywności na Instagramie. Ma nadzieję, że jej posty pomogą osobom, które ciężko przezywają rosyjską napaść na Ukrainę.
- Wróciłam i będę tu na Instagramie aktywna i to z kilku powodów... Po pierwsze - codzienność, gotowanie przysłowiowego rosołu, mocne tulenie dzieci, picie herbaty i jedzenie drożdżówek mi osobiście pomaga. Wiem, że ta sytuacja potrwa długo i ja tak właśnie będę sobie z nią radziła. Może komuś akurat ten "przepis na rosół" też pomoże - napsiała.
Przede wszystkim jednak jurorka "MasterChef" chce wykorzystać swoją internetową popularność, by pomóc ukraińskim dzieciom, które razem z rodzinami uciekły do Polski przed wojennym piekłem. Starmach zapowiedziała, że nie tylko nagłośni zbiórki, ale też wspomoże potrzebujących finansowo.
- Po drugie, a może właśnie po pierwsze. Instagram to jest też źródło mojego dochodu. Nie chcę z tego rezygnować. Postanowiłam, że z każdej współpracy będę część zysku przekazywała na pomoc dzieciakom z Ukrainy. Chcę się mocno angażować lokalnie, używając moich dużych zasięgów. Kraków - jeśli chcecie jakąś zbiórkę dla uchodźców nagłośnić, o jakimś wydarzeniu powiedzieć większej liczbie osób, jeśli gdzieś potrzebni pilnie są wolontariusze, kanapki, cokolwiek, piszcie - zaapelowała.
Tu się dzieje
