Obserwuj w Google News

Anna Kalczyńska zapytana o Rozenek i Skórzyńskiego. Wymowny komentarz

2 min. czytania
29.10.2022 19:43

Anna Kalczyńska zdradziła, co sądzi o nowej parze prowadzących "Dzień dobry TVN", czyli Małgorzacie Rozenek i Krzysztofie Skórzyńskim. Czy coś kryje się za tą wyważoną odpowiedzią?

Kalczyńska o Rozenek i Skórzyńskim
fot. TRICOLORS/East News/Instagram/@dziendobrytvn/screen

Anna Kalczyńska jest jedną z najbardziej lubianych gwiazd „ Dzień dobry TVN”. Prezenterka występuje w programie już od wielu lat, ciesząc się uznaniem wśród widzów, którzy doceniają jej klasę, wszechstronną wiedzę oraz naturalność i ciepło. Z całą pewnością jest to bardzo doświadczona prezenterka. Nic dziwnego, że została zapytana o to, jak ocenia pracę nowej pary prowadzących: Małgorzaty Rozenek oraz jej partnera ze śniadaniówki – Krzysztofa Skórzyńskiego. Słowa Anny Kalczyńskiej mogą dawać do myślenia.

Zobacz także: „Królowe życia”: gwiazda urządziła pijacką imprezę w pociągu. Pasażerowie zażenowani

Jak Anna Kalczyńska ocenia Małgorzatę Rozenek i Krzysztofa Skórzyńskiego?

Podczas rozmowy z „Jastrząb Post” Anna Kalczyńska została zapytana o nową parę prowadzących. Jej odpowiedź była niezwykle wyważona i taktowna. Słowa prezenterki dają jednak do myślenia, bo Kalczyńska w swym komentarzu wyraźnie stara się skupiać na pozytywach. Prezenterka docenia to, że Rozenek stara się „żeby było coraz lepiej”, ale szybko przeszła do doświadczonego już w pracy „na żywo” Skórzyńskiego.

Redakcja poleca

Z tego, co wiem, Małgosi bardzo zależy na tym, żeby wypaść jak najlepiej. Robi wszystko, żeby było coraz lepiej i żeby coraz lepiej się tam czuć. Na szczęście ma po swojej stronie mojego przyjaciela, Krzysztofa Skórzyńskiego, który naprawdę jest opoką i dobrym oparciem. (...) To jest tandem debiutującej Małgosi i bardzo doświadczonego Krzysztofa, więc nie mogło być lepiej – powiedziała Anna Kalczyńska i dodała, że nie ocenia, bo sama nie chce być oceniana.

I cóż, chyba jest dobrze. Mam wrażenie, że Małgosia jest zadowolona, to chyba najważniejsze, a ja nie chcę oceniać, bo w ogóle nie chciałabym, aby ktoś mnie oceniał, więc kieruję się tą zasadą wzajemności – podkreśliła.

Czy rzeczywiście coś się kryję pod taką taktowną, mocno wyważoną odpowiedzią? Trudno stwierdzić, choć wielu fanów śniadaniówki TVN mogłoby uznać, że Kalczyńska nie chce po prostu krytykować niedostatków nowej gwiazdy "DD TVN".