slot: premiumboard
slot: topscroll
topscrollRun:
Obserwuj w Google News

Gosia i Staszek już się nie kryją. Szykuje się romans w "Sanatorium miłości"?

2 min. czytania
02.05.2024 19:06

Małgorzata i Stanisław zostaną parą w "Sanatorium miłości"? Wiele na to wskazuje. Gosia uważa, że Staszek pomału się w niej zakochuje, z kolei on potwierdził, że nie jest w stanie oderwać od niej oczu.

Gosia i Stanisław zostaną parą w "Sanatorium miłości 6"?
fot. Instagram:@sanatorium_milosci_tvp
slot: billboard
slot: billboard

"Sanatorium miłości" pomału zbliża się do finału. Ostatni odcinek programu TVP pokaże w niedzielę 12 maja. To wtedy poznamy królową i króla turnusu, a także rozstrzygnie się, kto został parą. Na razie miętę czują do siebie jedynie Janina i Tadeusz. Przez moment wydawało się, że Andrzejowi uda się zdobyć serce Teodozji, lecz w ostatnich odcinkach w ich relacji powiało chłodem, a "Teo" otwarcie przyznała, że znacznie lepiej czuje się w towarzystwie Ryszarda. Zdaje się, że w programie jeszcze niejedno widzów zaskoczy. Okazuje się, że Gosia i Staszek zaczęli mieć się ku sobie. 

Redakcja poleca

Gosia i Stanisław zostaną parą w "Sanatorium miłości"? 

W nadchodzącym odcinku grupa rozpocznie przygotowania do balu finałowego i weźmie udział w lekcjach baletu. Naturalnie prym będą wiodły panie, których lekkość i gracja zachwyci tańczących z nimi kolegów. W trakcie zajęć uwadze Gosi nie umknie zachowanie Stanisława. Kuracjusz miał być w nią wpatrzony jak w obrazek. 

- Tak był dzisiaj wpatrzony w moje oczy, że ja sama w szoku byłam. On tak patrzył i tak się uśmiechał szczerze. To da się wyczuć. Nie wiem, czy się zakochuje, ale tak to wygląda - stwierdziła Gosia.

Staszek nie ukrywał, że mieszkanka Sobótki zrobiła na nim wrażenie. - Bardzo przyjemnie było na nią popatrzeć, bo pięknie wyglądała. Zresztą oka z niej nie spuszczałem - wyznał.

Czyżby w "Sanatorium miłości" szykował się romans Małgorzaty i Stanisława? Jak na razie wiele na to wskazuje. Dwójka kuracjuszy ostatnio dała się ponieść emocjom podczas przejażdżki bryczką i przez całą drogę przytulała się i całowała. - On jest taki całuśny, że ja pitole! Cały czas chciał się całować. Powtórka i powtórka - emocjonowała się Gosia, której już najwyraźniej przeszła ochota na Andrzeja. 

Kuracjuszka twierdziła, że turnusowy playboy wyznał jej miłość, lecz on tłumaczył, że nie była to poważna deklaracja. Gosia śmiertelnie się obraziła, gdy Andrzej nagle zainteresował się Teodozję. Na ostatnim spacerze nie przyjęła jego przeprosin i przerwała spotkanie. 

Redakcja poleca
slot: leaderboard_pod_art