Krzysztof Gojdź wściekł się po wywiadzie. "W łeb się cebulaki stuknijcie"
Krzysztof Gojdź pozytywnie wypowiedział się na temat hejtowanego Jakuba Rzeźniczaka. Internautom nie spodobała się wypowiedź lekarza na temat zdrady. Pod adresem Gojdzia posypały się zarzuty o pochwalanie patologicznych zachowań. Ulubiony doktor gwiazd odpowiedział "cebulakom".
![Krzysztof Gojdź, chirurg plastyczny polskich gwiazd](https://gfx.rozrywka.radiozet.pl/var/g3-radiozetrozrywka/storage/images/newsy/krzysztof-gojdz-wsciekl-sie-po-wywiadzie-w-leb-sie-cebulaki-stuknijcie/23542121-1-pol-PL/Krzysztof-Gojdz-wsciekl-sie-po-wywiadzie.-W-leb-sie-cebulaki-stuknijcie_content.jpg)
Krzysztof Gojdź o zdradach Jakuba Rzeźniczaka
Ulubiony chirurg plastyczny gwiazd Krzysztof Gojdź od dłuższego czasu próbuje podbić swoimi usługami amerykański rynek. Obecnie mieszka w Los Angeles, gdzie prowadzi klinikę w dzielnicy sław, Beverly Hills. Słynny doktor jednak regularnie wpada na polskie salony i udziela wywiadów. W rozmowie z serwisem JastrząbPost wypowiedział się na temat znajomości z Jakubem Rzeźniczakiem i Pauliną Nowicką, którym pomógł zorganizować ślub w Miami i wspierał Kubę po śmierci Oliwiera. Przy okazji Gojdź zajął stanowisko w temacie zdrad, o które posądza się piłkarza.
- Paulina jest przemiłą osobą, Jakub jest fajnym facetem. Ale znowu, kto z nas nie zdradza. Spójrzmy w lusterko - powiedział reporterce JastrząbPost.
Burza po słowach Gojdzia. Odpowiedział "cebulakom"
Wypowiedź lekarza oburzyła sporą część komentujących wywiad. Pod adresem Gojdzia posypały się zarzuty o popieranie patologii.
"Jak można bronić kogoś, kto wyparł się własnego dziecka, a z jego matki publicznie zrobił prostyt*tkę? To trzeba nie mieć ani godności, ani zasad. Zdrada to nie przywilej, a zwykłe świństwo"; "Czy ten pan się słyszy? Patologia i publiczne przyzwolenie na nią"; "On mówi poważnie?! Koniec ludzkości słuchać takie brednie" - grzmią internauci.
Szef kliniki w Los Angeles nie wytrzymał. W opublikowanym komentarzu wyzwał krytykujących go użytkowników od "trolli" i "cebulaków".
"A trolle nie dosłyszą, nie doczytają i jadą z hejtem. W łeb się cebulaki stuknijcie. Ciepło pozdrawiam i zdrowia życzę, tego psychicznego" - napisał.
Krzysztof Gojdź nie pierwszy raz broni publicznie Rzeźniczaków. Gdy po ślubie na małżonków wylał się hejt, powiedział:
"Do idiotów hejterów: dajcie już Kubie i Paulinie spokój. Nie zazdrośćcie pięknej miłości. Sami jesteście zgnuśniałymi trollami, marzącymi o takich wspaniałych chwilach i uniesieniach. Jedno, co unosicie, to swoje zapasione du*y znad klawiatury, nawalając żenujące komentarze. Parze młodej życzę powodzenia!".