Jerzy Stuhr poznał żonę w… przedszkolu. Byli ze sobą ponad pół wieku
Jerzy Stuhr zmarł we wtorek 9 lipca po długoletniej walce z problemami zdrowotnymi. Artysta jakiś czas temu przeszedł zawał; zmagał się także z rakiem krtani. W trudnych chwilach mógł na szczęście liczyć na wsparcie najbliższych – w tym ukochanej żony, Barbary. Para przez ponad 50 lat tworzyła małżeństwo, udowadniając, że znalezienie miłości na całe życie jest możliwe. Poznajcie historię ich związku.
Odszedł Jerzy Stuhr
Nie żyje Jerzy Stuhr – taka informacja we wtorkowy poranek obiegła media i pogrążyła w żałobie wszystkich fanów talentu wybitnego polskiego aktora. Smutne wieści w rozmowie z Onetem potwierdził syn artysty, Maciej Stuhr. Gwiazdor zmarł po długiej walce z problemami zdrowotnymi, z którymi borykał się od lat.
Już pod koniec lat 80. aktor przeszedł zawał serca. Doświadczenie to skłoniło go do napisania książki „Sercowa choroba, czyli moje życie w sztuce”. W 2011 roku u artysty zdiagnozowano raka krtani, a w 2016 drugi zawał. Stan aktora znacznie pogorszył się po udarze mózgu, który przeszedł 13 lipca 2020 roku.
Jerzy i Barbara Stuhrowie. Historia miłości
Podczas każdej z tych sytuacji u jego boku stała żona Barbara, znakomita skrzypaczka. Para znała się od dziecka. Jak wyjawiali w wywiadach, oboje dorastali w Bielsku-Białej, gdzie uczęszczali do tego samego przedszkola. Choć w kolejnych latach ich losy często się krzyżowały, nie od razu zostali parą. Sytuacja zmieniła się, kiedy ponownie spotkali się w Krakowie. Szybko zdali sobie sprawę, że są sobie przeznaczeni i krótko później się zaręczyli.
„Miała niespełna dwadzieścia lat, gdy oświadczyłem się jej w klubie studenckim Żaczek. To jest wspomnienie, które wzrusza mnie do dziś. Powiedziałem to tak jakoś niezgrabnie, bo akurat w oświadczaniu się nie miałem wprawy, że Basia rozpłakała się” - wspominał aktor w swojej biografii.
Jerzy Stuhr i Barbara Kośka pobrali się w 1971 roku. Najpierw zorganizowali ślub cywilny, a w Boże Narodzenie uroczystość w kościele. Ich szczęście dopełniły narodziny dzieci – w 1975 roku powitali na świecie syna Macieja, a siedem lat później córkę Mariannę.
Ich życie, choć pełne dobrych momentów, nie było jednak usłane różami. Rodzina borykała się bowiem z wieloma problemami natury zdrowotnej. Na zdrowiu podupadł nie tylko Jerzy Stuhr, ale także jego córka. Marianna w wieku 22 lat zachorowała na nowotwór kręgosłupa. Szczęśliwie, podczas operacji okazało się jednak, że rak nie zdążył zrobić przerzutów.
Doświadczenia te tylko umocniły ich więzi. - Przekonaliśmy się, że jesteśmy śmiertelni. Teraz z każdego dnia staramy się wyciągać to, co najpiękniejsze. Cieszyć się ze wspólnych chwil i z siebie nawzajem – mówiła Barbara Stuhr w jednym z wywiadów, wspierając męża podczas kolejnych batalii o zdrowie.
Źródło: Radio ZET/Co Za Tydzień