slot: premiumboard
slot: topscroll
topscrollRun:
Obserwuj w Google News

Chajzer pomstuje influencerów narzekających na jego kebaby. “Zasięgi na moim ryju”

2 min. czytania
22.05.2024 09:19

Filip Chajzer zapytany o to, czy bałby się opinii Magdy Gessler gdyby chciała spróbować jego kebaba, nie gryzł się w język. Dał do zrozumienia, że ostatnie recenzje influencerów mocno go zbolały.

Filip Chajzer i kebab
fot. Wojciech Olkusnik/East News
slot: billboard
slot: billboard

Filip Chajzer pod ostrzałem krytyki 

Filip Chajzer po odejściu z telewizji zajął się podbijaniem branży gastronomicznej. Otworzył budkę z kebabem, która z założenia ma równać się z tymi, które znajdują się w Berlinie i zapracowały sobie na miano najlepszych. Nie przeszło to oczywiście bez echa i pod okienkiem otwartym na warszawskiej Woli przez tygodnie zbierały się niemałe kolejki.

Zobacz także

Budkę z kebabem Filipa Chajzera odwiedziło też wielu influencerów, którzy opowiedzieli w internecie o niedociągnięciach, jakie mają miejsce w lokalu. W materiale Książula czy MrKryhy mogliśmy usłyszeć, że duży problem stanowi brak ważenia mięsa i to, że klienci dostają nierówne porcje za wysoką cenę. 

Filip Chajzer uderza w influencerów 

Inna influencerka pokazała, że bardziej znana osoba od niej dostała lepiej prezentującą się porcję z większą ilością mięsa. Podobną rzecz spróbował dowieźć Książulo. Filip Chajzer w rozmowie z „Super Expressem” po zapytaniu o to, czy bałby się recenzji Magdy Gessler, ostro odniósł się do tych, którzy komentowali jego biznes. 

- Będzie przypał, bo zawsze do Chajzera najłatwiej jest się przypieprzyć i zrobić sobie swoje zasięgi na moim ryju i to się dzieje na okrągło. W związku z tym, że ktoś znany się do mnie przywali, to jest dla mnie standard. Oczywiste, że tak. Natomiast dla mnie wartością jest ta kolejka, która do mnie stoi i ludzie, którzy mówią: „Panie Filipie, niebo w gębie” - powiedział Chajzer w rozmowie z “SE”. 

Redakcja poleca

Były prowadzący „Dzień Dobry TVN” nie ukrywa, że trudno mu radzić sobie z krytyką. Właśnie dlatego miał zdecydować się na odejście od branży telewizyjnej. - No właśnie sobie nie radzę. To właśnie dlatego już w tym nie jestem, to jest właśnie historia mojej książki. Żyj na swoich zasadach. Jak coś ci nie leży, jak już czujesz, że idziesz pod prąd, że to nie jest dla ciebie ok - wywal się na to. Ja się na to wywaliłem - wyznał. 

Mimo wszystko gwiazdor nie wyklucza powrotu do mediów. - Będzie, ale na moich zasadach hobbystycznie. W telewizji to jest tak, że nigdy nie wiesz, kiedy zgaszą ci światło. Jesteś, jesteś, jesteś i nagle pyk odcinają cię. Masz swoje kredyty, swoje leasingi i wydawało ci się, że fajne życie no i właśnie głównie to ci się wydawało - powiedział w rozmowie z „SE” Filip Chajzer.

Źródło: Radio ZET/Super Express

Nie przegap
slot: leaderboard_pod_art