Ewelina Taraszkiewicz uderza w Jakuba Rzeźniczaka. „Kierujemy kolejny akt oskarżenia”
Była partnerka Jakuba Rzeźniczaka, Ewelina Taraszkiewicz, nie odpuszcza. Zapowiedziała, że podejmie kroki prawne. Chociaż została poproszona tylko o komentarz dotyczący wysokości alimentów dla jej córki, Inez, to okazuje się, że pieniądze nie są tu największym problemem.
Jakub Rzeźniczak powiedział za dużo o swojej byłej i dziecku?
Jakub Rzeźniczak, będąc jeszcze mężem Edyty Zając, zdradzał żonę m.in. z Eweliną Taraszkiewicz. W 2017 roku na świat przyszła Inez, która była owocem romansu. Później sportowiec został pozbawiony władzy rodzicielskiej. Przestał interesować się dzieckiem, gdy związał się z obecną żoną, Pauliną Nowicką – potwierdził ten związek w sierpniu 2021 roku. W rozmowie z Żurnalistą Jakub Rzeźniczak wyznał, że nie chce utrzymywać kontaktów z córką i „robić dziecku wody z mózgu”. Z kolei w „Dzień dobry TVN” przyznał, że nie czuje żadnej więzi, chociaż były próby budowania relacji, co się nie udało.
Ostatnio Jakub Rzeźniczak zaangażował się w sporty walki. 8 czerwca zawalczy podczas CloutMMA, a jego przeciwnikiem będzie Szalony Reporter. Podczas konferencji przed wydarzeniem Jakub Rzeźniczak wspomniał o swojej byłej partnerce, Ewelinie Taraszkiewicz, oraz podsumował, ile alimentów łącznie zapłacił na rzecz Inez. Przy okazji przeprosił córkę.
– Córkę swoją przepraszam, matki Inez nie mam zamiaru przepraszać, bo nie mam za co [...]. Co chwilę czytam, że nie wywiązuję się z obowiązku alimentów, dzisiaj musiałem sprawdzić, jak to wygląda przez te lata. Policzyłem, że od urodzin Inez przekazałem jej mamie 452 tys. zł, to jest średnio ok. 5,5 tys. zł miesięcznie – mówił Rzeźniczak.
Ewelina Taraszkiewicz chce skierować sprawę do sądu
Dziennikarz Faktu skontaktował się z Eweliną Taraszkiewicz z prośbą o komentarz. Tymczasem była Jakuba Rzeźniczaka odpowiedziała oświadczeniem. Planuje oskarżyć sportowca o zniesławienie za pomocą środków masowego przekazu, a także szykowane są pozwy dotyczące naruszenia dóbr osobistych – zarówno swoich, jak i kilkuletniej Inez.
„W związku z jego wypowiedzią na Clout MMA wraz z moją adwokat, Moniką Pochopień-Mikołajczyk kierujemy kolejny akt oskarżenia z art. 212 par. 2 kodeksu karnego, czyli o zniesławienie za pomocą środków masowego przekazu. Oprócz tego do sądu cywilnego szykowane są dwa osobne pozwy o naruszenie dóbr osobistych mojej małoletniej córki oraz o naruszenie moich dóbr osobistych - wraz z wnioskami o zabezpieczenie w postaci zakazu wypowiadania się” – brzmi treść oświadczenia przesłanego redakcji Faktu. To jednak nie wszystko.
Ewelina Taraszkiewicz dodała, że otrzymuje screeny prywatnych rozmów byłego partnera z obcymi osobami na Instagramie. Kobieta ma być w nich pomawiana, a także naruszane mają być jej dobra osobiste. Nie chce już odpowiadać na pytania dotyczące spraw karnych i cywilnych związanych z Jakubem Rzeźniczakiem – tutaj odsyła do reprezentującej ją kancelarii adwokackiej. Ewelina Taraszkiewicz czeka też na publiczne przeprosiny.
„Od siebie pragnę tylko dodać, że »jak się mówi A, to trzeba też powiedzieć B«, więc czekamy na publiczne przeprosiny córki za wielokrotne publiczne upokarzanie jej i deptanie jej godności. Co do pozostałych kwestii poruszanych przez Jakuba Rzeźniczaka również na dniach zostanie wydane stosowne oświadczenie - moje i mojej adwokat wraz z zaświadczeniem MOPS-u, które raz na zawsze rozwieje wątpliwości oraz uciszy hejt związany z wypowiedzią poruszającą ten temat przez Jakuba Rzeźniczaka podczas konferencji” – skwitowała Taraszkiewicz.
Źródło: Radio ZET/Fakt
Tu się dzieje
