slot: premiumboard
slot: topscroll
topscrollRun:
Obserwuj w Google News

Dramat Shannen Doherty. Gwiazda walczy o alimenty, by móc kontynuować leczenie

3 min. czytania
19.06.2024 13:30

Shannen Doherty od wielu lat walczy z chorobą nowotworową. Schorzenie nie tylko zabrało jej radość życia, ale i pozbawiło pracy, a tym samym środków, za które mogłaby opłacić kosztowne leczenie. Aktorka, która właśnie rozwodzi się z mężem, poinformowała, że złożyła wniosek o alimenty. Gwiazda „Czarodziejek” żąda, by były partner wsparł ją finansowo, a także pokrył koszty adwokackie i opłaty w postępowaniu rozwodowym.

Shannen Doherty
fot. Screen, ABC
slot: billboard
slot: billboard

Shannen Doherty zmaga się z nowotworem

Był 2015 rok, kiedy Shannen Doherty usłyszała przerażającą diagnozę. Lekarze wykryli u niej nowotwór piersi i niemal natychmiast wdrożyli leczenie. Choć początkowo terapia przynosiła efekty, choroba wróciła ze zdwojoną siłą kilka lat później. Rak zajął kręgosłup i węzły chłonne, a w 2023 roku dotarł do mózgu. Nowotwór obecnie jest w czwartym stadium zaawansowania. Aktorka w rozmowie z portalem People ujawniła niedawno, że doskonale zdaje sobie sprawę, że jej stan jest krytyczny i lekarze nie mogą już wiele zrobić. Gwiazda wyznała jednak, że choć nie boi się śmierci i zaplanowała już nawet swój pogrzeb, nie chce jeszcze umierać i zrobi wszystko, by jak najdłużej cieszyć się życiem.

- Nie boję się śmierci, ponieważ wiem, dokąd zmierzam. […] Myślę, że bałabym się śmierci, gdybym nie była dobrym człowiekiem, ale jestem. Nie chcę umierać. To jest różnica. Nie boję się umierania, po prostu nie chcę umrzeć. Nigdy. [...] Nie skończyłam z życiem. Nie skończyłam z kochaniem. Nie skończyłam z tworzeniem. Nie skończyłam z nadzieją na zmienianie rzeczy na lepsze. Po prostu nie skończyłam. Moje najlepsze wspomnienia jeszcze nadejdą – mówiła.

Redakcja poleca

Shannen Doherty rozwodzi się z mężem. Aktorka walczy o alimenty

Przeszkodą w kontynuowaniu leczenia okazały się w ostatnim czasie problemy finansowe gwiazdy. Eksperymentalne terapie, którym poddawała się przez niemal dekadę od poznania diagnozy, pochłonęły wszystkie jej oszczędności. Sytuacja aktorki stała się dramatyczna, kiedy okazało się, że niebawem skończą się także wpływy z tantiem za serial „Czarodziejki”.

Gdyby tego było mało, Doherty nie może również liczyć na pomoc męża. W ubiegłym roku na jaw wyszło bowiem, że Kurt Iswarienko dopuścił się małżeńskiej zdrady, co doprowadziło do rozpadu ich związku. Aktorka najpierw zażądała rozwodu, a kilka dni temu złożyła wniosek o alimenty. Gwiazda domaga się comiesięcznych świadczeń w wysokości 15 tysięcy dolarów i jednorazowej kwoty 20 tysięcy dolarów na pokrycie kosztów sądowych. "Z powodu moich problemów zdrowotnych nie jestem w stanie pracować i nie mam szans na zarobek w przyszłości. Dziś zarabiam jedynie z tantiem za pracę, jaką wykonywałam przed ślubem. Dowiedziałam się właśnie, że serial 'Czarodziejki' nie będzie publikowany na żadnej dużej platformie streamingowej z końcem lipca tego roku, w związku z czym mój dochód drastycznie zmaleje" – czytamy w piśmie, które zostało udostępnione mediom.

Zobacz także

Doherty dodała również, że były partner z pewnością nie będzie miał problemów, by wypłacić żądane kwoty, bo sam opływa w luksusy i obnosi się bogactwem. "Chociaż ja nie mogłam pracować, ponosząc wygórowane koszty leczenia nieobjęte ubezpieczeniem i poddając się eksperymentalnym terapiom w nadziei przedłużenia mojego życia, Kurt korzystał z samolotu, wydając tysiące dolarów w spa, u jubilera i Gucci'ego, na loty ze swoją "agentką", twierdząc jednocześnie, że nie ma wystarczających środków, aby mnie utrzymać" – dodała. "Chociaż dochód Kurta jest znacznie wyższy niż mój, nie dokonał on żadnych tymczasowych płatności alimentów na rzecz małżonka i nie wniósł żadnego wkładu w opłaty i koszty moich prawników lub księgowości od czasu złożenia pozwu rozwodowego" - oświadczyła.

Źródło: Radio ZET/WP Film

Nie przegap
slot: leaderboard_pod_art