0
topscrollRun:
Obserwuj w Google News

Traumatyczna wizyta Christiny Applegate w restauracji. "Czyjaś kupa trafiła do moich ust"

3 min. czytania
24.04.2024 17:07

Christina Applegate zdecydowała się na odważne wyznanie. Okazało się, że aktorka zdecydowała się nosić pieluchomajtki. Wszystko przez paskudne zatrucie, które było traumatycznym doświadczeniem.

Christina Applegate
fot. Phil McCarten/Invision/East News

Gwiazda serialu "Świat według Bundych" postanowiła opowiedzieć o niezbyt przyjemnej historii. Christina Applegate udała się do restauracji. Po posiłku nawiedziło ją straszliwe zatrucie pokarmowe. Opowiedziała, jak doszło do traumatycznej sytuacji.

Christina Applegate o potężnym zatruciu pokarmowym

Zagraniczne gwiazdy mają więcej luzu niż polscy celebryci. Bez skrępowania potrafią opowiedzieć w wywiadach o naprawdę krępujących sytuacjach. I bardzo dobrze - to burzy złudne poczucie, że znane osoby są ulepione z innej gliny niż przeciętny człowiek. Tego typu wyznania przypominają, że różni nas jedynie ilość pieniędzy w portfelu. Tym samym zwracają też uwagę na pewne choroby, uchodzące za wstydliwe.

Do grona gwiazd, które postanowiły opowiedzieć niezręczną historię, ale przy okazji normalizować korzystanie z pieluchomajtek, należy Christina Applegate. Wraz z koleżanką po fachu - Jamie-Lynn Sigler, prowadzi podcast "MeSsy". Według relacji Page Six, w odcinku audycji z 23 kwietnia 2024 roku Applegate opowiedziała, jak po jednej z wizyt w restauracji została zmuszona zacząć nosić pieluchy. Aktorka wyjaśniła, że zdecydowała się na to z celów czysto praktycznych. Obrazowo opisała zatrucie. - Szczałam d*pą przez kilka dni - wyjawiła.

- Byłam tak chora, że nie mogłam jeść, nie mogłam nic zrobić - wspomniała Applegate. Zaniepokojona objawami udała się do lekarza, który zlecił badanie stolca. Wyniki zdradziły przyczynę zatrucia gwiazdy - sapowirus. Ten wirus odpowiada najczęściej za ostre zapalenie żołądka lub jelit. Jak wyznała, obudziła się w środku nocy "w kałuży g*wna".

Christina Applegate musi nosić pieluchy

Jak gwiazda hitu Netflix "Już nie żyjesz" złapała sapowirus? - Dzieje się tak, gdy połkniesz odchody innej osoby w pożywieniu - wyjaśniła w podcaście. - Czyjaś kupa trafiła do moich ust, a ja ją zjadłam - dodała aktorka. Applegate uważa, że zaraziła się wirusem podczas jedzenia sałatki, którą zabrała na wynos z restauracji. To lokal odwiedzany przez nią regularnie od 15 lat. W nocy spotkała ją przykra niespodzianka. Chorująca na stwardnienie rozsiane aktorka obudziła się we własnych odchodach.

- Nie wiedziałam, że to się stało, a stwardnienie rozsiane o trzeciej nad ranem i próby zmiany pościeli nie są śmieszne – powiedziała. To wydarzenie spowodowało, że zdecydowała się na korzystanie z pewnego udogodnienia. - Tą historią przejdźmy do następnego punktu, o którym możemy porozmawiać: noszę pieluchy - wyjawiła w podcaście  "MeSsy".

Redakcja poleca

Sigler, która też choruje na stwardnienie rozsiane, wyznała, że w przeszłości musiała również używać pieluch dla dorosłych, ponieważ choroba autoimmunologiczna może przeszkodzić w dotarciu do łazienki na czas. - Rozmawialiśmy o tym z Christiną. Zakładając pieluchę dla dorosłych, nie czujesz się seksi – powiedziała gwiazda "Rodziny Soprano". - Nie założysz jej i nie powiesz: "Jestem gotowa, to będzie mój dzień!". Ale musisz ją założyć, bo twoje ciało źle funkcjonuje - wyjaśniła Sigler.

Zobacz także

Applegate ogłosiła publicznie, że choruje na stwardnienie rozsiane w 2021 roku. Sigler zdecydowała się na wyznanie 5 lat wcześniej. Powiedziała wówczas, że zdiagnozowano u niej SM, kiedy miała 20 lat. Podczas zdjęć do horroru "Campfire Stories" została nagle sparaliżowana od pasa w dół na kilka dni. Obie aktorki zwiększają świadomość społeczną na temat choroby, z którą się borykają.

Rozlicz PIT i przekaż 1,5 procent na Fundację Radia ZET

Źródło: Radio ZET/Page Six

Nie przegap