Królowa Camilla przeżyła tragedię. Tak pielęgnuje pamięć o zmarłym bracie
Brat królowej Camilli, Mark Shand, zmarł w 2014 roku. Miał 62 lata. Rodzina królewska znalazła sposób, by pielęgnować pamięć o nim.
Brat królowej Camilli zmarł nagle
Mark Shand, brytyjski pisarz i brat królowej Camilli, zmarł 23 kwietnia 2014 roku w Nowym Jorku. Przyczyną jego śmierci były obrażenia, które odniósł podczas niespodziewanego upadku na chodnik po imprezie charytatywnej.
„Księżna, książę Walii i wszyscy członkowie jej rodziny są całkowicie zdruzgotani tą nagłą i tragiczną stratą” – przekazano w oświadczeniu, w którym poinformowano o śmierci Shanda. Brat królowej miał 62 lata.
Nagła śmierć Marka Shanda była szokiem dla rodziny królewskiej. Dziś – dziesięć lat po jego odejściu – królowa ma wyjątkowy sposób, by pielęgnować pamięć o nim.
Królowa Camilla i król Karol III pamiętają o Marku Shandzie
Mark Shand był pisarzem-podróżnikiem i zapalonym ekologiem. W 2002 roku założył organizację charytatywną Elephant Family, która ma na celu ochronę słonia azjatyckiego i zapobieżenie wyginięciu gatunku.
Po śmierci Shanda Camilla i Karol III pielęgnują pamięć o nim, działając jako królewscy patroni organizacji. Oboje dokładają wszelkich starań, by promować działania organizacji i szerzyć świadomość na temat jej celów – podaje The Mirror.
Źródła: Radio ZET/TheGuardian.com/Mirror.co.uk