0
topscrollRun:
Obserwuj w Google News

Nie żyje Johnny Wactor. Gwiazdor „Szpitala miejskiego” został zastrzelony

2 min. czytania
27.05.2024 08:00

Nie żyje Johnny Wactor. Gwiazdor seriali „Szpital miejski” i „Syberia - Zagubieni w reality show” zmarł tragicznie w sobotę 25 maja. Wactor został postrzelony podczas próby kradzieży. Policjanci znaleźli go leżącego na ulicy.

znicz
fot. Justyna Walak/Shutterstosk

Nie żyje Johnny Wactor. Gwiazdor „Szpitala miejskiego” został zastrzelony

Johnny Wactor nie żyje. Przykra informacja trafiła do mediów w niedzielę 26 maja. Aktor znany m.in. z roli Brando Corbina w „Szpitalu miejskim” został zastrzelony podczas próby kradzieży.

Do tragicznego zdarzenia doszło w sobotę około trzeciej nad ranem w okolicy Pico Boulevard i Hope Street w Los Angeles. Jak podaje ABC7, Wactor miał zostać napadnięty przez trzech mężczyzn, którzy próbowali ukraść katalizator z samochodu.

Redakcja poleca

Informację o zdarzeniu potwierdziła matka Wactora. Kobieta przekazała w rozmowie ze stacją, że w chwili zdarzenia Johnny wracał z pracy w towarzystwie jednego ze współpracowników. 37-latek dostrzegł wtedy trzech mężczyzn i uznał, że ci chcą odholować jego samochód. Wactor podszedł do podejrzanych, aby upewnić się, co robią. Wtedy jeden z zamaskowanych mężczyzn strzelił aktorowi w klatkę piersiową.

Johnny Wactor zginął w tragicznych okolicznościach. Policja w Los Angeles wszczęła śledztwo

Podejrzani uciekli z miejsca zdarzenia. Postrzelony Wactor został znaleziony przez policjantów około 3:15. Przybyłe na miejsce pogotowie niezwłocznie zabrało go do lokalnego szpitala. Lekarzom nie udało się go uratować. Niedługo po przewiezieniu Wactora do placówki stwierdzono zgon.

Departament policji w Los Angeles wszczął śledztwo w sprawie. Służby poszukują świadków zdarzenia. Jak dotąd nie udało się ustalić, kim mogą być mężczyźni, którzy zaatakowali Wactora.

Źródło: Radio ZET/ABC7

Nie przegap