Obserwuj w Google News

Polska Katolicka chce odwołać "bluźnierczy spęd": "Nie da się dyskutować z takimi czarodziejami"

4 min. czytania
20.07.2023 20:18

Festiwal Summer Dying Loud został nazwany przez organizację Polska Katolicka "bluźnierczym spędem". Stowarzyszenie chce odwołania imprezy. Co na to organizatorzy?

Summer Dying Loud 2012, protest przed Mystic Festival 2023
fot. Dariusz STEPIEN/East News, Piotr Hukalo/East News

Polska Katolicka kontratakuje. Po nieudanej próbie odwołania Mystic Festival 2023, organizacja skupiona wokół Fundacji Instytutu Ks. Piotra Skargi, chce zablokować inną imprezę muzyczną - Summer Dying Loud. Organizator festiwalu w dosadnych słowach skomentował aferę.

Summer Dying Loud to "bluźnierczy spęd"? Polska Katolicka chce odwołania imprezy

W czerwcu 2023 roku w Gdańsku odbyła się kolejna edycja Mystic Festival 2023. Impreza poświęcona przede wszystkim zespołom wykonującym szeroko pojęty metal, była kontrowersyjna dla grupki katolików, którym nie spodobała się między innymi data festiwalu. Dzień Mystic Festival, kiedy grał zespół Nergala - Behemoth, wypadał bowiem w Boże Ciało, co oczywiście zostało odebrane za atak na Kościół.

Redakcja poleca

Członkowie stowarzyszenia Polska Katolicka finalnie nic nie ugrali, a jedynie ośmieszyli się, publicznie odprawiając modły za osoby występujące i biorące udział w Mystic Festival. Okazuje się, że ponownie próbują swoich sił, tym razem przeciwko Summer Dying Loud.

Na stronie organizacji pojawiła się petycja zaadresowana do burmistrza Aleksandrowa Łódzkiego - miejscowości, w której odbędzie się Summer Dying Loud 2023. Oto jak Polska Katolicka argumentuje swoje stanowisko.

Już sama nazwa festiwalu sugeruje, jaka atmosfera będzie panować na koncertach. Nie chodzi tu tylko o smutek, pogłębioną melancholię czy czarną rozpacz, ale wiele zespołów zaproszonych do Pana miasta chce propagować bezbożnictwo i satanizm oraz normalizować bluźnierstwo.

print screen z polskakatolicka.org
fot. print screen z polskakatolicka.org

W apelu pojawia się kilka zespołów, które będą grać na tegorocznym Summer Dying Loud. Grupę Hostia nazwano "bezbożnym zespołem", który rzekomo naśmiewa się z katolickich rytuałów, Trupa ma cechować "okultystyczna symbolika, złowieszcza muzyka i opętańcze wokale", Dismember zgrzeszył "bluźnierczymi" tytułami płyt, Squash Bowels "epatuje okropnością i pornografią", a Grieving i Katatonia zawiniły hasłami, które nie podobają się przedstawicielom Polski Katolickiej.

Jak nietrudno się domyślić, cała szopka powstała podobno po to, żeby chronić najmłodszych.

Według danych policji, z roku na rok wzrasta liczba samobójstw wśród dzieci i młodzieży. Po co pogłębiać ten stan depresyjną, mroczną i satanistyczną muzyką?

Nie ma żadnych rzetelnych badań wskazujących na to, że muzyka metalowa przyczynia się w znaczący sposób do popełniania samobójstw wśród dzieci i młodzieży. To znany od dekad chochoł, którym konserwatywne środowiska straszą społeczeństwo, odwracając tym samym wzrok opinii publicznej od siebie. Istnieje natomiast bardzo dużo danych wskazujących, że młodzież pozbawia się życia na przykład z powodu transfobii i homofobii legitymizowanej w społeczeństwie i uprawianej między innymi przez Polskę Katolicką inną nieudaną petycją o obrzydliwym tytule "Warszawa wolna od promocji grzechu sodomii! Chrońmy nasze dzieci!".

Summer Dying Loud: organizator imprezy nazywa Polskę Katolicką "czarodziejami"

Dziennikarka portalu Kultura Gazeta.pl skontaktowała się w tej sprawie z Tomaszem Barszczem - organizatrem Summer Dying Loud. Jak skomentował całe zamieszanie?

Jeśli dobrze kojarzę, za petycją stoi ta sama organizacja, która protestowała przeciwko Mystic Festival w Gdańsku. Pracowałem akurat przy tym festiwalu i widziałem dorosłych ludzi rozsypujących wokół stoczni gdańskiej sól - jak rozumiem, o magicznych właściwościach, powstrzymujących festiwalowe demony przed nawiedzeniem miasta. Nie da się racjonalnie dyskutować w roku 2023 z takimi czarodziejami.

Barszcz skomentował też otoczkę wielu metalowych kapel, które rzeczywiście posługują się symboliką uznawaną przez katolików za obrazoburczą. Należy jednak pamiętać, że zdecydowana większość wykonawców metalu nie traktuje ich tak dosłownie i poważnie, jak członkowie kościoła swoje symbole. Są to jedynie akty buntu przeciwko zastanej rzeczywistości i pewna zabawa groteskową konwencją. Jeśli ktoś spodziewa się na koncercie metalowym czarnej mszy, picia krwi dziewic i zjadania kotów, to srogo się rozczaruje.

Jest to naprawdę niepokojące, bo o ile występujący na scenie artyści prezentują pewien rodzaj surrealistycznej sztuki, to choćby przybierała ona najbardziej posępne formy, nadal pozostaje sztuką, odegraną przez ludzi tego świadomych. Natomiast osoby po drugiej stronie festiwalowego ogrodzenia traktują swój światopogląd i rytuały śmiertelnie poważnie. Całe szczęście w tej części Europy wszyscy mają pełne prawo do kontestacji swoich przekonań religijnych czy orientacji seksualnych i ja to szanuję, bez względu na to, czy na afiszu machają tęczą, czy świętym Izydorem.

Organizator podchodzi do całego zagadnienia z dystansem i zwraca uwagę, że Polska Katolicka wywołuje tak zwany efekt Streisand - zjawiska, które wielokrotnie pokazało, że im bardziej ktoś próbuje coś ocenzurować, tym większy odwrotny skutek te próby przynoszą. Wręcz przecinwie - mogą działać na korzyść tego, co jest cenzurowane.

Jeśli chodzi o Summer Dying Loud, to jestem bardzo wdzięczny grupie, stojącej za petycją za dodatkowy rozgłos, który szczególnie w tych ostatnich tygodniach bardzo nam się przysłuży. Sam podpisałem petycję, niestety zagapiłem się i udało mi się zapisać dopiero jako 2138. osoba.

Co więcej, organizatorzy Summer Dying Loud wytrącają jedyny argument Polski Katolickiej, czyli rzekome zagrożenie dla najmłodszych. Od lat bowiem dbają o dzieci i młodzież, ponieważ istniejący od 2008 roku festiwal sprawił, że Aleksandrowskie Forum Społeczne zaczęło organizować zbiórki na stypendia dla dzieci z Gminy Aleksandrów Łódzki, które są uzdolnione artystycznie. Do tej pory na stypendia przyznano ponad 40 tysięcy złotych.

Tymczasem na stronie Polski Katolickiej nie można znaleźć żadnej wzmianki o wymiernej pomocy dla dzieci i młodzieży, poza słowami na ten temat w kilku nic niezmieniających internetowych petycjach. Zdecydowana większość z nich nie przekroczyła zresztą nawet ustalonego przez twórców pułapu podpisów, co tylko świadczy o tym, jak małym zainteresowaniem cieszą się inicjatywy fundamentalistycznego stowarzyszenia. 

Summer Dying Loud 2023: kiedy odbędzie się impreza?

W przeciwieństwie do Summer Dying Loud, która co roku przyciąga do Aleksandrowa Łódzkiego tysiące fanów ciężkiego grania. Tegoroczna impreza odbędzie się w dniach 7-9 września 2023 roku. Podczas trwającego trzy dni festiwalu zagra 48 zespołów z całego świata, w tym Candlemass, Benediction, O.D.R.A., My Dying Bride czy .bHP. Cena biletu za jeden dzień wynosi 159 złotych. Karnet na całą imprezę kosztuje natomiast 309 złotych.

Redakcja poleca

RadioZET.pl/Kultura Gazeta.pl/Summer Dying Loud/Polskakatolicka.org/Facebook