Kultowy hit The Killers pobił dwa rekordy Guinnessa. Przebili nawet Sinatrę
Grupa The Killers została wpisana do Księgi rekordów Guinnessa za sukces związany z ich hitem “Mr. Brightside”. Pochodzący z USA zespół pobił dwa rekordy, detronizując przy tym między innymi Franka Sinatrę.
The Killers pobili rekord Guinnessa
“Mr. Brightside” to sztandarowy hit zespołu The Killers. Pochodzi z ich debiutanckiej płyty “Hot Fuss”, która w tym roku święci swoje 20-lecie. To jednak nie jest jedyny powód do wiwatów. Członkowie The Killers w środę odebrali certyfikaty z rąk przedstawiciela Biura Rekordów Guinnessa za wspomniany wcześniej singiel.
Okazuje się, że piosenka ta jest najdłużej notowaną piosenką na brytyjskiej liście singli (Official Singles Chart, kiedyś UK Singles Chart) i spędziła we wspomnianym notowaniu największą ilość tygodni. Utwór przez 20 lat pojawiał się na liście i z niej znikał, dobijając kolejne dni wśród 100 najpopularniejszych utworów na Wyspach. Tak na koncie The Killers “zebrało się” aż 416 tygodni (to około ośmiu lat!), które okazały się rekordem godnym odnotowania. “Mr. Brightside” zaczynało od 10. pozycji i co ciekawe, nigdy nie zajęło 1. miejsca.
“Mr. Brightside” największym hitem w Wielkiej Brytanii
Nie będzie więc przesadą stwierdzenie, że “Mr. Brightside” The Killers to ulubiona piosenka Brytyjczyków. Przebiła Levis’a Capaldi’ego, którego hit “Someone You Loved” również utrzymuje się na Official Singles Chart od bardzo dawna. Podobnie jak “Pictures” Eda Sheerana, z tym że żadna z tych piosenek nawet nie zbliża się do wyniku “Mr. Brightside” (obie mają na koncie ok. 200 tygodni).
Tytuł zdobywcy największej liczby tygodni na brytyjskiej liście singli należał wcześniej do Franka Sinatry, którego "My Way" spędziło łącznie 122 tygodnie w notowaniu. Z kolei najdłuższy pobyt zespołu na Official Singles Chart należał do Snow Patrol z hitem "Chasing Cars", który zgromadził łącznie 166 tygodni.
Frontman The Killers Brandon Flowers w rozmowie z przedstawicielami Biura Rekordów Guinnessa powiedział, że granie “Mr. Brightside” nigdy mu się nie znudzi. - To wciąż dla nas zaraźliwe, wiem, że niektórzy ludzie nie mogą tego pojąć, ale zobaczysz reakcję, kiedy zobaczysz to na żywo. Ciężko jest się tym nie wzruszyć lub nie być tym podekscytowanym. Nawet dziś wieczorem będą ludzie, którzy nigdy nie widzieli tego na żywo, będą też tacy, którzy widzieli to 45 razy - powiedział poruszony wokalista, który jeszcze tego samego dnia dawał z The Killers show dla publiczności w Londynie.
Co ciekawe jest tu i polski akcent. W teledysku do “Mr. Brightside” jedną z głównych ról zagrała polska aktorka - Iza Miko.
Źródło: Radio ZET/guinnessworldrecords.com
Tu się dzieje
