Maffashion promuje ubrania Balenciagi? Celebrytka w ogniu krytyki
Jedna z internautek zwróciła Maffashion uwagę na to, że promuje ubrania Balenciagi po tym, jak marka została oskarżona o pochwalanie pedofilii. Uczestniczka „Tańca z Gwiazdami” odpowiedziała w mocno stanowczym tonie. Kto tu ma rację?
Choć dom mody Balenciaga jest uważany za jeden z ważniejszych tworów, przyczyniających się do powstawania haute couture, to nie będzie przesadą stwierdzenie, że w ostatnich latach marka poszła w bardzo złą stronę. Jakiś czas temu media obiegły zdjęcia dzieci, promujących nową kolekcję z gadżetami kojarzonymi z BDSM czy z kieliszkami w tle. To wywołało ogólnoświatowy proces bojkotowania Balenciagi. Pojawiły się też mocne oskarżenia wobec marki o to, że ta gloryfikuje pedofilię.
Zobacz też: Maffashion znów zakochana? Jej wybrankiem ma być znany sportowiec
Maffashion w ogniu krytyki za noszenie ubrań Balenciagi
Nie trzeba więc chyba nikomu tłumaczyć, że przy takim obiegu spraw, gwiazdy, które nadal chętnie noszą ubrania od Balenciagi, są mocno krytykowane. Przekonała się o tym na własnej skórze Maffashion, której zwrócono uwagę, że promocja tej marki jest mocno nie na miejscu.
„Słabo, że promujesz Balenciagę” - napisała pod zdjęciem gwiazdy jedna z internautek. „Gdzie promuję? Nie widzę tu żadnej akcji promocyjnej dla tej marki” - odpisała niby nieświadoma sprawy Maff.
Maffashion pokłóciła się z internatuką
Kobieta wyjaśniła uczestniczce „Tańca z Gwiazdami”, że promocja nie zawsze musi wiązać się z bezpośrednią współpracą reklamową. Zwłaszcza gdy jest się jednym z większych twórców na danym rynku. „Zdjęcie bez oznaczenia "reklama" w twoim przypadku to też poniekąd promocja, mając tylu obserwatorów, jednak trochę podświadomie kierujesz ich wyborami. Taka moc to przywilej. A Balenciaga po wycieku kontrowersyjnych materiałów (…) nie zasługuje na żadne promowanie. Chyba że się z tym utożsamiasz. To co innego” - napisała internautka.
„Ale uważasz, że powinnam teraz, co zrobić z rzeczami, które lubię i kupiłam parę lat temu? Poniosło cię trochę w tych "oskarżeniach"?” - odpisała jej Maffashion.
Internautka odpisała influencerce, że przy takich oskarżeniach, jakie padają w stronę marki, nie powinno być szkoda wyrzucać ich ubrań. Zwłaszcza kiedy jest się Maffashion. „Będąc na twoim miejscu, bym się raczej tym nie martwiła i po prostu wyrzuciła wszystko, nie chcąc mieć nic do czynienia z tą marką. To przecież tylko ciuchy. A kiedy firma jest zamieszana w jakiś proceder, z którym się nie zgadzamy, akurat w ich przypadku nie jest to byle co, tylko poważne i okrutne oskarżenia, to według mnie naturalne, że się jej nie promuje. Zaprzestaniem noszenia ich rzeczy, chociaż w małym stopniu, stajemy po dobrej stronie. Czasem logo to nie tylko produkt, ale cała otoczka, filozofia firmy. Też skandale z nią związane” - odpisała gwieździe.
Źródło: Radio ZET/Instagram
Tu się dzieje
