Obserwuj w Google News

Figura omal nie umarła na planie? „Zawaliła się konstrukcja. Groziło to śmiercią”

2 min. czytania
24.11.2022 15:29

Katarzyna Figura zdradziła w Radiu Zet kulisy powstawania filmu „Chrzciny”. Twórcy mieli spore problemy ze względu na pandemię. Na planie doszło też do groźnego wypadku.

figura-omal-nie-umarła-na-planie-filmu-chrzciny
fot. Wojciech Strozyk/East News

Katarzyna Figura opowiedziała o prawdziwym dramacie, który rozegrał się na planie filmu „Chrzciny”, w którym odgrywa jedną z głównych ról. Aktorka przyznała, że powstanie produkcji stanęło pod znakiem zapytania także ze względu na pandemię.

- Nastąpił pierwszy lockdown. W pierwszej chwili chcieliśmy partyzancko nie poddawać się zakazom i kręcić. W końcu zatrzymaliśmy produkcję. Nastąpiło to, co nastąpiło w nas wszystkich. Rozterka, choroby, śmierci. Bardzo trudny czas. Do zdjęć wróciliśmy dopiero w maju.

Okazuje się jednak, że to nie pandemia wywołała najwięcej emocji wśród osób związanych z produkcją. Na planie miało dość do naprawdę niebezpiecznej sytuacji.

Redakcja poleca

Katarzyna Figura o wypadku na planie filmu „Chrzciny”

Aktorka opowiedziała w Radiu Zet o kulisach powstawania nowego filmu Jakuba Skoczenia. Przyznała, że twórcy oczekiwali na opady śniegu, ponieważ potrzebna im była „zima stulecia”, którą ostatecznie zastali w Nowym Targu. Burza śnieżna, którą Figura określiła mianem „armageddonu w Tatrach”, nie była jednak przyczyną katastrofy na planie.

Pewnej nocy kręciliśmy kluczowe sceny i zaczął wiać halny. Tak silny, że zawaliło całą ogromną konstrukcję świetlną. Groziło to śmiercią. Musieliśmy przerwać zdjęcia

- powiedziała aktorka, wspominając groźny wypadek.

To nie pierwszy raz, kiedy Katarzyna Figura miała być bliska śmierci. W rozmowie z Szymonem Majewskim opowiedziała o dramacie z dzieciństwa. Została uratowana w ostatniej chwili.

Zobacz także: Katarzyna Figura jako matrona walcząca z komuną w zwiastunie polskiej komedii [WIDEO]

Według aktorki halny miał wiać tak skutecznie, że wkrótce na planie zawitała wiosna, a po śniegu nie było ani śladu.

- Nastąpiła przerwa w zdjęciach. Czekaliśmy na możliwość dokończenia. Prognozy były straszliwe. (...) Producentka podjęła więc decyzję, że budujemy wnętrza w okolicach Warszawy. Z powodu braku śniegu część scen musieliśmy wprowadzić do środka - opowiedziała o trudnościach na planie Figura.

Film „Chrzciny” to osadzona w Polsce sprzed czasów upadku ZSRR komedia, w której główna bohaterka robi wszystko, by ukryć przed członkami rodziny prawdę o wprowadzeniu stanu wojennego.

Oglądaj