Obserwuj w Google News

Marian Dziędziel krytykuje aktorów bez szkoły. „Żal duszę ściska”

2 min. czytania
26.07.2024 08:50

Marian Dziędziel ostro wypowiedział się na temat aktorów niezawodowych. Artysta nie ma najlepszego zdania o osobach, które występują przed kamerą, ale nie ukończyły szkoły. - Żal duszę ściska, serce boleść czuje - stwierdził.

Marian Dziędziel
fot. Adam Staskiewicz/East News

Marian Dziędziel nie gryzł się w język. Ostro ocenił aktorów bez szkoły

Marian Dziędziel to wykształcony aktor, który pracuje już od ponad 50 lat. W 1969 roku ukończył Państwową Wyższą Szkołę Teatralną w Krakowie. Na pierwszym semestrze wykonał tytaniczną pracę, by w krótkim czasie zacząć mówić poprawną polszczyzną. Na egzaminach posługiwał się bowiem jeszcze gwarą śląską. Na ekranie zadebiutował epizodyczną rolą w „Stawce większej niż życie”, a po zakończeniu edukacji dołączył do zespołu Teatru im. Juliusza Słowackiego w Krakowie. Obecnie Marian Dziędziel ma 76 lat i może się pochwalić wieloma rolami w kultowych produkcjach. Grał między innymi w filmach „Wesele”, „Drogówka” czy „Moje córki krowy” oraz serialach „Prawo Agaty”, „Wataha” i „Dziewczyny ze Lwowa”. Ostatnio Marian Dziędziel udzielił wywiadu, w którym ostro wypowiedział się na temat aktorów bez szkoły

Redakcja poleca

Marian Dziędziel skrytykował aktorów amatorów. „Serce boleść czuje”

Marian Dziędziel jest utalentowanym i szanowanym w branży artystycznej aktorem. Do swojej pracy podchodzi niezwykle poważnie. Nic więc dziwnego, że niezbyt przychylnym okiem patrzy na aktorów, którzy nie ukończyli szkoły teatralnej. Artysta nie ma zamiaru zabraniać występów na scenie czy gry w filmach i serialach amatorom. Uważa jednak, że rzadko wychodzi z tego coś dobrego. Sam studiował w Państwowej Wyższej Szkole Teatralnej w Krakowie z takimi znanymi aktorami jak Jerzy Trela, Mikołaj Grabowski, Leszek Teleszyński, Henryk Talar i Jerzy Fedorowicz.

W rozmowie z Super Expressem Marian Dziędziel w wymowny sposób wypowiedział się na temat aktorów bez szkoły. Choć w wywiadzie nie padły żadne nazwiska, niektórym gwiazdom mogło zrobić się przykro. Przypomnijmy, że do najbardziej znanych polskich aktorów amatorów zaliczają się między innymi Katarzyna Cichopek, Anna Mucha, Marcin i Rafał Mroczek, Jakub Wesołowski, Julia Kamińska, Joanna Jabłczyńska czy Zbigniew Buczkowski. Co o aktorach bez szkoły sądzi Marian Dziędziel?

- No... powiem tak: niech se grają. Żal duszę ściska, serce boleść czuje, jak się na to patrzy, ale cóż? Grają... Niektórzy z prawdziwym talentem jakoś tam funkcjonują na tym planie, na ekranie czy nawet czasem na scenie. Amator w kinie nieraz jest pozytywną sytuacją. Ale wydaje mi się, że na dłuższą metę to się rzadko kiedy udaje. Ale każdy ma prawo robić, co chce, że tak powiem. A z jakim skutkiem? To już przemilczę - podsumował aktor.

Źródło: Radio ZET/Super Express

Nie przegap