Obserwuj w Google News

Czy dzikie zwierzęta boją się dronów? To viralowe wideo to tłumaczy

Redakcja
4 min. czytania
09.11.2018 14:49

Na nagraniu widać, jak dorosła niedźwiedzica usiłuje przebić się przez zaspy śniegu na stromym zboczu góry razem ze swoim maleństwem. Niestety, kiedy przestraszył ją filmujący ich dron, niechcący zepchnęła niedźwiadka na dół... Czy dzikie zwierzęta powinny płacić cenę za naszą ciekawość? Ekolodzy tłumaczą, jak zwierzęta reagują na obecność kamer.

Czy dzikie zwierzęta boją się dronów? To viralowe wideo to tłumaczy
fot. YouTube

Viralowe wideo ostrzega przed konsekwencjami filmowania dzikich zwierząt

Szczególnie z tak bliska – choć autorzy filmu zarzekają się, że dron wcale nie znalazł się tak blisko niedźwiedzicy, jej zdecydowana reakcja podpowiada nam coś innego... Na filmie widać, jak dorosła niedźwiedzica usiłuje przebić się przez zaspy śniegu na stromym zboczu góry. Trudnego zadania nie podejmowała się w dodatku sama – razem z nią przez mróz dzielnie przebijało się także jej dziecko. Niestety uciążliwą wędrówkę utrudnił im dron filmujący całą scenę. 

Za co kochamy nasze zwierzaki? Mają na nas większy wpływ, niż podejrzewaliśmy! Dziś Światowy Dzień Zwierząt! 5 ciekawostek o zwierzakach, o których nie mieliście pojęcia

Czy powinniśmy filmować dzikie zwierzęta?

Filmy przyrodnicze to cenna lekcja na temat świata zwierząt. Czy jednak powinniśmy aż tak ingerować w ich życie codzienne? „Dla tej niedźwiedzicy widok drona musiał być przerażający. Zwierzę nie wie, z czym ma do czynienia i jakie potencjalne zagrożenie niesie ze sobą maszyna. W dodatku mając pod opieką młode, musiała odczuwać tym silniejszy strach” – tłumaczyła Sophie Gilbert, ekolog na University of Idaho. Jej specjalizacją są dziko żyjące zwierzęta – jak dodaje, już sam fakt spotkania niedźwiedzicy przez filmowców w takich warunkach wydaje się niecodzienny. Samice niedźwiedzia czarnego zazwyczaj unikają wędrówek z młodymi, dopóki te nie staną się trochę bardziej samodzielne. Chwila grozy dla matki nie skończyła się najlepiej dla małego niedźwiadka. Na zbliżeniu podczas nagrania widać wyraźnie, jak przestraszona gwałtownie macha łapą, spychając swoje młode ze zbocza góry.

Czy wasz pies rozumie, co do niego mówicie? Badacze to sprawdzili!

 

Autorzy viralowego filmu zaprzeczają

Na szczęście historia ma dobre zakończenie. Małemu niedźwiadkowi udaje się wdrapać z powrotem na górę do matki i razem przechodzą dalej. Wideo ma już ponad milion odsłon – przy okazji podzieliło użytkowników. O ile jedni obejrzeli nagranie z ciekawością, o tyle drudzy zwracają uwagę na to, jak groźne dla życia zwierząt może być filmowanie ich z tak małej odległości. Autorzy filmu kręconego w Rosji zaprzeczają, jakoby dron miał podlecieć do niedźwiedzicy tak blisko, żeby mogła się wystraszyć. Ekolożka ma jednak inne zdanie. „Na filmie wyraźnie widać, jak patrzy się prosto w kamerę i jest bardzo wystraszona” – przekonuje Gilbert. Nie tylko ona uważa, że to właśnie dron musiał wzbudzić tak żywiołową reakcję zwierzęcia. „To mógł być zoom na kamerze, ale moim zdaniem dron musiał jednak bardzo zbliżyć się do niedźwiedzicy. Zazwyczaj modele konsumenckie nie mają możliwości udźwignięcia kamery wyposażonej w tak duży zoom optyczny. Mogę się mylić, ale według mnie samica machnęła łapą ze strachu, kiedy dron zaczął się do niej szybko przybliżać” – tłumaczył Mark Ditmer, ekolog na Boise State University. 

Czy zwierzęta boją się dronów?

Czemu niedźwiedzica aż tak wystraszyła się drona? Ditmer przez ostatnie lata badał właśnie wpływ, jaki tego typu urządzenia wywierają na dziko żyjące zwierzęta. „Nie wiem, czy mieliście kiedyś okazję znaleźć się w pobliżu takiej maszyny, ale drony potrafią być naprawdę głośne! Większość kręconych za ich pomocą filmów na serwisach takich jak YouTube mają kojącą ścieżkę dźwiękową, ale to nie brzmi tak w prawdziwym życiu” – dodaje ekolog, który w 2016 roku opublikował wyniki swoich badań na ten temat. Okazuje się, że filmowanie zwierząt często przeszkadza im w takich czynnościach, jak zdobywanie pokarmu czy dobieranie się w pary. Choć niektóre zwierzęta spokojnie znoszą obecność kamer, inne zaczynają zachowywać się agresywnie lub zaczynają uciekać. „Prowadząc swoje badania, porównywałem częstotliwości pulsu u czarnych niedźwiedzi podczas wykonywania przez nie normalnych czynności, oraz wtedy, kiedy znajdowały się w pobliżu dronów. Przyśpieszona akcja serca może świadczyć o silnym stresie. Kiedy dron znajdował się nad głową niedźwiedzia, częstotliwość jego pulsu przyśpieszała do nawet 162 uderzeń na minutę” – dowodził Ditmer. 

 

Czy powinniśmy zakazać filmowania zwierząt przez drony?

Absolutnie nie – jedyne, co radzą badacze, to ostrożniejszy sposób filmowania, bez zbliżania się do zwierząt zbyt nagle i na zbyt bliską odległość. „Czytając komentarze pod filmem, obawiam się, że ludzie demonizują drony. Maszyny nie są tu winne, tylko sposób, w jaki z nich korzystamy” – argumentuje Margarita Mulero-Pázmany, udzielająca wykładów dotyczących bezzałogowych statków powietrznych na Liverpool John Moores University.

youtubekomentarze
fot.

Co wiec radzi ekipom filmowym? Między innymi korzystanie z mniejszych i cichszych urządzeń. Jeśli to z kolei niemożliwe, dobrym rozwiązaniem jest także filmowanie zwierząt z trochę większych odległości. Kluczem do sukcesu ma być osiągnięcie takiej pozycji drona, aby znajdował się wystarczająco wysoko nad filmowanym zwierzęciem, tak aby go ono po prostu nie zauważyło. Niestety, zdaniem wykładowczyni powinniśmy także unikać nagrywania zagrożonych wyginięciem gatunków. Jak tłumaczy, ich przedstawiciele zazwyczaj są bardziej podatni na stres. Ostatnia rada to dostosowanie pory filmowania do naturalnego cyklu życia zwierząt. Wiele z nich inaczej reaguje na obecność kamer np. podczas żerowania lub okresu godowego. Niektórzy zdążyli już zastosować się do podobnych porad – w amerykańskich parkach narodowych już od jakiegoś czasu zakazane jest korzystanie z dronów bez odpowiedniego pozwolenia. Kto zakaz łamie, ten musi liczyć się z karą grzywny w wysokości do 5 tys. dolarów, a nawet karą pozbawienia wolności do 6 miesięcy. Jeśli więc zależy wam na ciekawych ujęciach świata dzikich zwierząt, warto spróbować filmować je w inny sposób. Wtedy pięknymi filmami przyrodniczymi będziemy mogli cieszyć się bez szkodzenia naturze.

RadioZET.pl/źródło:NationalGeographic/AG