Obserwuj w Google News

Rosjanie zbudowali pierwszą pływającą elektrownię atomową. „Pływający Czarnobyl” blisko polskich wybrzeży

Redakcja
2 min. czytania
21.05.2018 13:45

Ekolodzy ostrzegają przed pierwszą na świecie pływającą elektrownią atomową. Rosyjska elektrownia jądrowa jest poważnym zagrożeniem dla środowiska. Czy grozi nam katastrofa?

Rosjanie zbudowali pierwszą pływającą elektrownię atomową. „Pływający Czarnobyl” blisko polskich wybrzeży
fot. Reuters

Rosyjska elektrownia jądrowa jest poważnym zagrożeniem dla środowiska

Pierwsza na świecie pływająca elektrownia jądrowa ruszyła w kierunku Syberii z Murmańska kilka dni temu. To właśnie tam pierwszy raz Rosjanie zademonstrowali swoją pływającą elektrownię atomową, „Akademik Łomonosow”. Zaopatrzona w paliwo jądrowe będzie pływać po Oceanie Arktycznym, dostarczając energię elektryczną i cieplną znajdującym się w jej pobliżu rosyjskim bazom. Bardzo martwi to ekologów, którzy ostrzegają, że elektrownia stanowi poważne zagrożenie dla środowiska, co może mieć groźne dla nas konsekwencje. Statek przepłynie również niedaleko polskich wybrzeży.

WARTO WIEDZIEĆ: Rosja: pływająca elektrownia jądrowa Akademik Łomonosow na Bałtyku

Pierwsza na świecie pływająca elektrownia atomowa

Rosyjski statek ma imponujące rozmiary — aż 144 metry długości oraz 30 metrów szerokości. Potrafi nawet odsalać wodę morską, a na jego pokładzie znajdują się dwa reaktory. Razem są w stanie wytwarzać 70 megawatów energii elektrycznej i 300 megawatów energii cieplnej. Zbudowaną w Petersburgu elektrownię zaprojektowano tak, aby pozostała szczelna nawet w wypadku awarii. Rosjanie twierdzą, że jest w stanie wytrzymać nawet ogromne tsunami, a także trzęsienie ziemi o maksymalnej sile w skali Richtera. To jednak nie uspokaja ekspertów. Ryzyko katastrofy nuklearnej tworzy każda elektrownia atomowa. Do jednej z nich doszło zaledwie kilka dni temu w Belgii.

DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ: Awaria w elektrowni atomowej. Jest oświadczenie Państwowej Agencji Atomistyki

„Nuklearny Titanic”. Czy grozi nam katastrofa ekologiczna?

Według ekologów nawet takie środki zapobiegawcze, jakie zastosowali Rosjanie, nie zmniejszają ryzyka, jakie niesie za sobą ta technologia. Ich zdaniem pływające elektrownie jądrowe grożą katastrofą nuklearną. Potężne skutki wypadku jądrowego odczuwalibyśmy jeszcze przez lata. Z tego powodu eksperci nazywają elektrownię „Pływającym Czarnobylem” i „Nuklearnym Titanikiem”. Ostrzeżenia nie powstrzymały jednak Rosji od ogłoszenia rozpoczęcia prac nad budową kolejnej pływającej elektrowni. Ma być gotowa w 2030 roku. Nad tym samym projektem elektrowni jądrowej pracują również Stany Zjednoczone.

RadioZET.pl/AG

PRZECZYTAJ TAKŻE:

NOWE niepublikowane zdjęcia z Czarnobyla. Wywołano je... po 30 latach [GALERIA]

Floryda rezygnuje z budowy elektrowni jądrowej. Przeznaczą 6 mld dolarów na inny cel

Elektrownia atomowa w Polsce coraz bliżej

W Czarnobylu otwarto hostel. Turyści zachwyceni! [FOTO]