Widzowie „M jak miłość” miażdżą produkcję. „To jakieś nieporozumienie”
„M jak miłość” od blisko ćwierć wieku cieszy się ogromną popularnością i sympatią widzów. Fani produkcji z zapartym tchem śledzą losy swoich ulubionych bohaterów i nieustannie wyczekują na nowe epizody. 21 maja to dla wielu z nich bardzo smutny dzień. To właśnie dziś w telewizyjnej Dwójce będzie można obejrzeć ostatni odcinek serialu przed wakacyjną przerwą. Fakt, że produkcja zdecydowała się zakończyć emisję nowych odcinków już w maju oburzył sporą grupę widzów. „Niedługo zakończycie sezon w lutym…” - drwili.
„M jak miłość” serialowym hitem TVP
„M jak miłość” to jeden z najdłużej emitowanych polskich seriali. Choć produkcja gości na ekranach już niemal od 25 lat, wciąż przyciąga przed ekrany miliony widzów. Fanom produkcji trudno sobie wyobrazić poniedziałkowe i wtorkowe wieczory bez kolejnego odcinka, opowiadającego o dalszych losach rodziny Mostowiaków i ich przyjaciół. Co roku przychodzi jednak moment, w którym miłośnicy serialowego hitu na dłuższy czas muszą pożegnać się ze swoimi ulubionymi bohaterami i cierpliwie czekać na rozwój ich wątków. Chodzi oczywiście o przerwę spowodowaną wakacjami.
Mimo że widzowie zwykle są przygotowani na ten moment, w tym roku nie kryli rozczarowania decyzją TVP. Tym razem produkcja zdecydowała się bowiem przerwać emisję nowych odcinków wyjątkowo wcześnie, bo już we wtorek 21 maja.
Quiz: Bohaterowie, którzy zniknęli z „M jak miłość”. Jak zakończono ich wątki?
Fani „M jak miłość” nie zostawili na produkcji suchej nitki
Taki obrót spraw rozwścieczył najwierniejszych fanów produkcji. Zarówno na fejsbukowym, jak i instagramowym profilu serialu pojawiło się wiele komentarzy, w których internauci narzekali na przedwczesne zakończenie popularnej „Emki”.
„Co roku o tydzień wcześniej będzie się kończył sezon…”; „Zbyt szybko kończycie sezon”; „Dlaczego już teraz finał sezonu?”; „Powinni puszczać co najmniej do połowy czerwca”; „Niedługo przerwa wakacyjna będzie trwać od lutego”; „Kiedy ktoś w końcu ruszy głową, że wakacje są od lipca, a nie od jutra”; „Po Bożym Narodzeniu najlepiej finał róbcie”; „Do końca maja to jeszcze 28 i 29 powinny być odcinki! To jakieś nieporozumienie!” - czytamy.
Rozczarowanie widzów jest tym większe, że produkcja zamierza przerwać emisję odcinków w niezwykle emocjonującym momencie. Jak czytamy w opisie 1808. odcinka serialu, tuż przed wakacyjną przerwą sporo wydarzy się w życiu detektywa Marcina Chodakowskiego. Mężczyzna zostanie porwany, a następnie skatowany przez niebezpiecznego gangstera Roberta. O tym, czy przeżyje i jak potoczą się jego dalsze losy fani produkcji dowiedzą się dopiero zapewne pod koniec sierpnia lub na początku września.
Źródło: Radio ZET/Facebook/Instagram
Tu się dzieje
