Widownia "Pytania na śniadanie" topnieje. Duże spadki oglądalności
Od kilku tygodni "Pytanie na śniadanie" przechodzi prawdziwą rewolucję. Zmiany te nie mogły pozostać bez wpływu na oglądalność. Okazuje się jednak, że program zalicza spadki.
" Pytanie na śniadanie" przeszło w ostatnich tygodniach olbrzymie zmiany personalne. Z programem pożegnała się ekipa dotychczasowych prowadzących, którzy zostali zastąpieni nowymi duetami prezenterów. Do śniadaniówki zawitały między innymi Katarzyna Dowbor oraz Beata Tadla. Z " Dzień dobry TVN" przywędrował Robert Stockinger. Od samego początku, kiedy tylko rozpoczęły się zwolnienia, widzowie mocno je krytykowali i w mediach społecznościowych dawali wyraz swojemu niezadowoleniu. Wiele osób mówiło wprost, że kończy z oglądaniem śniadaniówki. Okazuje się, że deklaracje te mają swoje przełożenie na rzeczywistość, co pokazują słupki oglądalności.
"Pytanie na śniadanie" po rewolucjach zalicza spadki oglądalności
Jak przekazał serwis Press, oglądalność śniadaniówki Dwójki spadła w porównaniu z analogicznym okresem rok temu. "W okresie od 1 stycznia do 7 lutego 2024 r. program przyciągał średnio 380 tys. widzów, co stanowi spadek o 77 tys. w porównaniu z analogicznym okresem rok wcześniej" — czytamy w serwisie.
Okazuje się jednak, że niektóre odcinki "Pytania" cieszyły się dużym zainteresowaniem. Chodzi o te, w których debiutowali nowi prowadzący. Jak wynika z danych, największe grono widzów przyciągnął debiut Katarzyny Dowbor i Filipa Antonowicza. Oglądało go 499 tysięcy osób. Widzowie chętniej zasiedli przed telewizorami także 3 lutego, kiedy pierwszy wspólny program prowadzili Beata Tadla i Tomasz Tylicki. Program oglądało 425 tysięcy zainteresowanych. Nieco mniej, bo 424 tysiące widzów, śledziło debiut Klaudii Carlos i Roberta El Gendy'ego. Najmniej osób oglądało pierwszy występ Joanny Górskiej i Roberta Stockingera — 296 tysięcy.
Warto zauważyć, że spadki oglądalności zalicza także konkurencyjna śniadaniówka: "Dzień dobry TVN". Obecnie program śledzi średnio 339 tys. widzów, czyli o 39 tys. mniej niż rok wcześniej.
Źródło: Radio ZET/Press/Onet
- Ekspert o nowym "wizerunku" Holeckiej. "Kpina, ironia, szyderstwo"
- Rusin cieszy się z budowy CPK. Zwróciła się do fanów przerażonych wywłaszczeniami
- Krupińska gorzko o zmianach w TVP. Mówi o podziałach i uderza w rządzących
Jakimowicz z tajemniczą teczką pod Kancelarią Prezydenta. Knuje coś niedobrego?
Tu się dzieje
