Waldemar z „Rolnika” pokazał prawdziwe oblicze na randce. "K**wa, szydera."
Ostatni odcinek programu „Rolnik szuka żony” przedstawił Waldemara w dość nieciekawym świetle. Gospodarz zabrał Ewę na tańce, a potem dał jej szansę na popisanie się wokalem. W pewnym momencie jednak Waldiemu puściły nerwy.
Waldemar z „ Rolnik szuka żony” przez swoje zachowanie bardzo stracił w oczach widzów. Fani programu TVP dowiedzieli się, że gospodarz flirtował z innymi kobietami poza programem, a oprócz tego być dość oschły wobec kandydatek, które sam wybrał. Choć Waldi zarzekał się przed kamerami, że nie faworyzuje żadnej z kobiet, gołym okiem dostrzec można, że ma on konkretne zamiary wobec Ewy. Bohater show TVP udowodnił to podczas ich ostatniej randki, która w niczym nie przypomniała jego „romantycznych” spotkań z Dorotą czy Anną. Ostatnia z pań przed tygodniem opuściła dom Waldemara, robiąc prawdziwy raban na gospodarstwie.
„Rolnik szuka żony”. Na gospodarstwie Waldemara sytuacja zaczyna się klarować
Randka Waldemara i Ewy rozpoczęła się dość kreatywnie. Bohater programu zabrał wybrankę na tańce, gdzie prezentował jej swoje kocie ruchy. Faworytka rolnika stwierdziła wtedy, że pomysł Waldka bardzo jej się spodobał, ponieważ taniec wiele mówi o człowieku.
Zobacz też: Quiz. Jak dobrze znasz film „Kogel-Mogel”? Oby nie zwiodło Cię 4. pytanie
Kobieta zapewne nie spodziewała się tego, że jej partner w ciągu kilku chwil straci panowanie nad sobą i będzie nerwowo miotać nią po całej sali. W pewnym momencie Waldek zaczął też psioczyć pod nosem, co uchwyciły kamery.
- K**wa, nie wiem, czy w ogóle coś wyjdzie z tego, nie? Żeby nie było tego, że wielki kuźwa tancerz! K**wa, szydera. […] K**wa cza-cza odruchowo już. Robię odruchowo cza-czę, odruchowo k**wa cza-czę zrobiłem – powiedział rozemocjonowany.
Waldemar z „Rolnika” zabrał Ewę na randkę
Choć Ewa starała obrócić się nieprzyjemne chwile w żart, Waldek tylko bardziej się nakręcał. W dalszej części ich spotkania rolnik przyznał, że podczas tańca wyszła z niego jego najgorsza cecha. Sam jednak nie wstydzi przyznać się do błędu i nie zamierza ukrywać prawdy o sobie.
- Wyszła podczas tego mojego tańca zła cecha, którą posiadam i ja nie wstydzę się tego powiedzieć, że jestem cholernie niecierpliwy. Strasznie się spinam jeśli coś mi od razu nie wychodzi – stwierdził.
Źródła Radio ZET/party.pl
- Krzysztof Kamiński nie żyje. Aktor i reżyser miał 72 lata
- Quiz. Co wiesz o serialu „Janosik”? Uważaj na 3. pytanie
- Ukochana Marcina Hakiela pochwaliła się pierścionkiem. Coś jest na rzeczy?
Rolnik szuka żony: najbardziej kontrowersyjni uczestnicy. Widzowie żyli tymi skandalami [GALERIA]
Tu się dzieje
