Ksiądz z "Rancza" wyłudzał pieniądze? "Masz wolne? Masz 10 zł? Pilne!"
Mateusz Rusin - aktor znany z serialu TVP "Ranczo", został oskarżony o wyłudzanie pieniędzy. W sieci pojawiły się screeny rozmów z odtwórcą roli księdza. Przedstawiciele aktora odpowiedzieli na zarzuty.
Czy Mateusz Rusin znany z roli księdza w serialu "Ranczo" naciągał ludzi na pieniądze? Sprawa nie została bez odpowiedzi.
"Ranczo": Mateusz Rusin oskarżony o wyłudzanie pieniędzy
Oszuści istnieli zawsze, ale w dobie internetu nabrać kogoś i wyłudzić pieniądze jest łatwiej niż dotychczas. Wszystko przez rozmaite sztuczki technologiczne i fakt, że nie zawsze do końca wiemy, z kim porozumiewamy się przez komunikator.
Jak podaje Plejada, odtwórca księdza Macieja z serialu TVP "Ranczo", został oskarżony przez internautkę o wyłudzanie pieniędzy. Dowodem na poparcie jej słów mają być print screeny z rozmów z Mateuszem Rusinem. Kobieta zamieściła w internecie fragmenty konwersacji, w których czytamy: "Sama w domu? Pragnę łączyć na signal zmysłowo. Masz wolne?", "Masz 10 zł? Pilne!", "Powiedz, że możesz łączyć. Plis. Sama? Do której masz? Daj komfort i czas. Chcę łączyć".
Patrząc na dziwną konstrukcję zdań, już można się domyślić, że coś jest nie tak. Wypowiedzi rzekomo napisane przez Rusina, wyglądają jak nieudolne tłumaczenia sporządzone przez osobę, która nie zna języka polskiego, albo generator dokonujący translacji.
"Ranczo": Mateusz Rusin zaatakowany przez hakera?
Redakcja Plejady próbowała skontaktować się z aktorem w tej sprawie, ale bez skutecznie. Otrzymała natomiast oficjalne oświadczenie od agencji aktorskiej Gama, do której należy Rusin. - Z załączonego linka wynika, że fragmenty udostępnionych screenów pochodzą sprzed ponad dwóch lat. Zapewniam, że mój klient nie posiada obecnie żadnych zobowiązań finansowych - poinformowali przedstawiciele aktora. - Zaś to, co sugeruje w swoim wpisie właścicielka konta, nie ma odzwierciedlenia w załączonych screenach i jest pomówieniem naruszającym dobra osobiste Mateusza - napisał Maciej Gajewski.
Agent aktora zwrócił też uwagę, że rzekomy dowód został opublikowany z anonimowego konta na Twitterze i to takiego, na którym jest wyłącznie jeden wpis dotyczący Rusina. O czym to może świadczyć? Albo screeny są fotomontażami, albo internautka rzeczywiście otrzymała dwa lata temu tego typu wiadomości z konta aktora, tyle tylko, że nie pisał ich Rusin. Istnieje duża szansa, że profil odtwórcy księdza został zhakowany.
Kilkukrotnie zdarzały się tego typu oszustwa. Najsłynniejsze to chyba dotyczy osoby, która podawała się za Willa Smitha, która wyłudziła od kobiety mieszkającej w okolicach Chełma ponad 30 tysięcy złotych. Być może haker obrał sobie za cel konto aktora, wcielającego się w księdza w popularnym serialu, by w ten sposób wzbudzić zaufanie u swoich ofiar.
- Will Smith oszukał mieszkankę Lublina? Ta historia jest przestrogą
- Mama Anny Przybylskiej została oszukana. Straciła blisko milion złotych
- Rafał Brzozowski ma już dość. „Zgłaszam to do prokuratury”
Gwiazdy skazane za ohydne przestępstwa. Nie wszystkie trafiły za kratki [GALERIA]
Tu się dzieje
