Prezenterka TVP stanęła w obronie Szymona Hołowni. Spięcie w programie na żywo
Na antenie TVP Info doszło do niecodziennej sytuacji. Prowadząca programu „Minęła 8” stanęła w obronie Szymona Hołowni. Prezenterka przerwała wypowiedź polityka PiS.
Po przyjęciu przez Sejm uchwały o zmianach w Telewizji Polskiej politycy Prawa i Sprawiedliwości rozpoczęli „okupację” Woronicza. Tymczasem na antenie TVP Info doszło do zaskakującej sytuacji. Jedna z prowadzących program „Minęła 8” stanęła w obronie Szymona Hołowni. W mediach publicznych zagarniętych przez ekipę PiS takie zajście to prawdziwa rzadkość. Co wydarzyło się na antenie TVP Info?
Prowadząca TVP Info broniła Szymona Hołowni. Przerwała politykowi PiS
Program „Minęła 8” poprowadziła Magdalena Wierzchowska. Prezenterka rozmawiała z Mariuszem Kałużnym z Prawa i Sprawiedliwości oraz Michałem Gramatyką z Polski 2050. Dyskusja dotyczyła rzecz jasna planowanych reform w Telewizji Polskiej.
W pewnym momencie Mariusz Kałużny postanowił zaatakować Szymona Hołownię. - Z całym szacunkiem, ale ani pan Gramatyka, ani pan Hołownia, który ma rolę prezentera, takiego spikera sejmowego… - zaczął mówić polityk, lecz prowadząca weszła mu w słowo. Takiego komentarza chyba nikt się nie spodziewał.
- Nie no, jest marszałkiem Sejmu, demokratycznie został wybrany przez sejmową większość w wyborach… - zwróciła uwagę przedstawicielowi PiS prezenterka i stanęła w obronie Szymona Hołowni. Mariusz Kałużny nie dawał jednak za wygraną.
- Oczywiście, pani ma rację. Jest marszałkiem Sejmu, ale wcielił się w rolę takiego gaduły, spikera, opowiadacza sejmowego - stwierdził. - Ani jego partia, ani Władysław Kosiniak-Kamysz nie będą mieli tutaj nic do powiedzenia. To Donald Tusk dał sygnał do ataku - przekonywał polityk PiS.
Prezenterka TVP Info doceniła Szymona Hołownię. „Trzeba przyznać, że…”
W dalszej części programu „Minęła 8” Magdalena Wierzchowska porozmawiała z prof. Henrykiem Domańskim z Polskiej Akademii Nauk. Prezenterka pochwaliła marszałka Sejmu, za którego kadencji Polacy masowo oglądają transmisje z sejmowych posiedzeń. - Trzeba przyznać i oddać Szymonowi Hołowni, że jego pomysły na sejmowe transmisje przyciągnęły wiele osób do tego, by oglądać politykę - powiedziała, lecz wyraziła też pewne wątpliwości.
- Na jak długo wystarczy zainteresowania po stronie publiczności, żeby patrzeć i żeby ta polityka była taka ładna wizualnie, (...) a na ile za chwilę się okaże, że to jest fasada, a za nią trzeba przeprowadzić tę realną polityką, z którą jest już gorzej? - zapytała. W odpowiedzi widzowie usłyszeli, że Polacy przestaną oglądać posiedzenia Sejmu, „kiedy się znudzą”.
Źródło: Radio ZET/Plejada
- Kuriozalna wpadka TVP podczas „okupacji” Woronicza. „Niech cię szlag!”
- Chorosińska wydała ok. 500 mln z budżetu państwa. Rządziła dwa tygodnie
- Grażyna Torbicka wróci do TVP? „Jest po kilku rozmowach”
Jakie wykształcenie mają gwiazdy TVP? Oto, co studiowali Holecka czy Norbi
Tu się dzieje
