slot: premiumboard
slot: topscroll
topscrollRun:
Obserwuj w Google News

Netflix rozwścieczył widzów. "Zmuszają mnie, żebym płacił dwa razy więcej"

3 min. czytania
09.05.2024 12:42

Netflix zmusza widzów do droższego abonamentu? Tego typu głosy pojawiły się po okrojeniu pakietów abonamentowych i wprowadzeniu reklam na popularną platformę streamingową.

Netflix - materiał poglądowy
fot. Proxima Studio/Shutterstock
slot: billboard
slot: billboard

Netflix rezygnuje z najtańszego abonamentu

O tym, że jedna z najbardziej popularnych platform VOD przechodzi poważne zmiany, wiadomo od dawna. Mowa o rezygnacji z najtańszego abonamentu na rzecz wprowadzenia pakietu z reklamami. Nie wszyscy użytkownicy serwisu streamingowego są zadowoleni z takiego stanu rzeczy.

Quiz: To serial Netflixa czy HBO Max? Spróbuj zdobyć chociaż 6/10 pkt

1/10 "The Crown" to oryginalna produkcja:
slot: rectangle
slot: billboard

Netflix był swego czasu usługą rewolucyjną jeśli chodzi o sposób oglądania filmów, seriali i programów. Stanowił alternatywę dla telewizji i poza oczywistymi różnicami, jak brak telewizyjnej ramówki, miał jeszcze jedną przewagę - brak reklam. Opłata abonamentowa wystarczyła, by spokojnie obejrzeć wybrany przez siebie tytuł.

Z czasem bardzo prokonsumencka polityka Netfliksa się zmieniła i obecnie nie tylko zrezygnowano z darmowego miesiąca próbnego, ale również zabroniono korzystania z jednego konta przez użytkowników z różnych gospodarstw domowych. Na tym jednak nie koniec. Od wielu miesięcy wiadomo, że niebawem platforma wprowadzi nowy podział abonamentowy. Zniknie najtańsza opcja, która zostanie zastąpiona abonamentem z koniecznością oglądania reklam.

W Stanach Zjednoczonych ten model już działa i o dziwo cieszy się popularnością. Pakiet z reklamami wchodzi powoli do innych krajów, w których dostępny jest Netflix. Niedługo zmiany na własnej skórze odczują mieszkańcy Wielkiej Brytanii i Kanady. Na szczęście w Polsce abonament z reklamami wciąż jest w sferze planów, ale prędzej czy później trafi też do naszego kraju.

Redakcja poleca

Netflix krytykowany przez użytkowników

Nowy pakiet jest, technicznie rzecz biorąc tańszy, niż poprzedni najtańszy abonament, ale wiąże się z koniecznością obcowania ze zmorą kin i telewizji - oglądaniem reklam. Jeśli użytkownicy nie chcą ich oglądać, są zmuszeni zapłacić więcej za abonament, w którym reklam nie ma. Jak nietrudno się domyślić nowe zasady funkcjonowania Netfliksa zdenerwowały niektórych użytkowników, którzy w dosadnych słowach wyrazili swoje frustracje w mediach społecznościowych.

"Netflix, jak mogę to ująć w prostych słowach? Może tak: pier*olę cię za udawanie, że »oszczędzam« 35%, dzięki eliminacji planu podstawowego i zmuszając mnie tym samym do oglądania reklam lub zmuszania mnie, żebym płacił dwa razy więcej. Po prostu zrezygnuję z subskrypcji, dziękuję" - napisał na platformie X zdenerwowany były klient serwisu.

Była to reakcja na wiadomość od Netfliksa, w której poinformowano, że plan podstawowy zostaje wyłączony i od czerwca 2024 roku na jego miejscu pojawi się abonament z reklamami, kosztujący 4,99 funtów, czyli około 25 złotych. To niejedyny tego typu komentarz na temat zmian wprowadzanych przez Netflix.

Zobacz także

Na razie nie wiadomo, jak sytuacja będzie wyglądała w naszym kraju - ani pod względem oferowanych przez Netflix pakietów, ani ich cen. Pewne jest jednak, że w Polsce również pojawi się Netflix z reklamami. To tylko dowód na to, że prognozy, jakoby platformy streamingowe miały wieścić koniec telewizji, okazały się błędne. Usługi VOD powoli zmieniają się w to, z czym same konkurowały. Widać to nie tylko w trendzie, jakim jest wprowadzanie reklam, ale również w treściach oferowanych przez tego typu serwisy, które coraz częściej przypominają produkcje typowo telewizyjne.

Źródło: Radio ZET/X

Nie przegap
slot: leaderboard_pod_art