slot: premiumboard
slot: topscroll
topscrollRun:
Obserwuj w Google News

Maria i Andrzej z „Sanatorium miłości” dementują plotki. „Kłamstwa i fejk”

3 min. czytania
27.06.2024 15:07

Niedawno w sieci pojawiły się plotki, o Marii Oleksiewicz i Andrzeju Nowaku z 6. edycji „Sanatorium miłości”. Uczestnicy mieli rzekomo zamieszkać razem, a w dodatku sugerowano, że mogą mieć ze sobą romans! Teraz dementują te wymysły. Maria wściekła się nie na żarty.

Maria Oleksiewicz i Andrzej Nowak z Sanatorium miłości
fot. materiały prasowe TVP
slot: billboard
slot: billboard

Maria i Andrzej z „Sanatorium miłości” nie są parą

Maria i Andrzej opuścili program jako single. Uczestniczka nie zdołała wejść w zażyłość z żadnym z panów, a seniorowi nie wyszło z Teodozją. Życie prywatne bohaterów 6. sezonu „Sanatorium miłości” ciekawi fanów show TVP, więc nic dziwnego, że po publikacji rzekomej wypowiedzi Marii w „Chwili dla ciebie” media oszalały. Seniorka, ceniąca sobie ciszę, spokój oraz spory dom w Konstancinie, miała zaprosić do siebie Andrzeja i w „rozmowie” z gazetą powiedzieć: – Zaczęłam ludziom wynajmować pokoje w swoim domu. Dzięki temu nie czułam się samotnie i ciągle coś się działo. W tym odnalazłam sens. Kiedy [Andrzej – przyp. red.] powiedział, że nie ma mieszkania, też zajęłam się tym, by miał się gdzie zatrzymać. No taka już jestem, że pomagam i nie będę z tym walczyć.

Okazało się, że wypowiedź Marii została wymyślona. Owszem, kuracjuszka czasem wynajmuje pokoje w swoim domu, ale nigdy nie było tam Andrzeja – i to na pewno nie na stałe. Zresztą uczestnik odniósł się do tych plotek w rozmowie z Telemagazynem. – Do mnie też dotarły informacje, jakobym mieszkał u Marii, królowej turnusu „Sanatorium miłości”. Kompletne brednie. Mam gdzie mieszkać, a moje mieszkanie w Milanówku jest piękne. Jakiś pismak to sobie wymyślił. Król mieszka sam – tłumaczył. Z kolei Maria nie kryje wściekłości, a poirytowanie sięgnęło zenitu. Też wydała oświadczenie.

„Oświadczenie... Ukazał się artykuł, gdzie piszą, że ja i Andrzej Nowak jesteśmy parą i mieszka u mnie... Kłamstwa i fejk” – napisała na Facebooku. Jednak to nie wszystko. W jednym z komentarzy wspomniała nawet o sądzie! „Kocham ludzi i nie żałuję, ale Andrzej Nowak się pokazuje z Marią W. i tam jego drogi. Po co piszą, że on u mnie, ze mną, jak ja człowieka na oczy nie widziałam... Każdy wie, że to nieprawda, ludzie tracą do tych mediów respekt i strzelają sobie w kolano, bo ja ze wszystkimi mam kontakt, moimi fanami. Każdy może napisać i dowie się, że to są perfidne kłamstwa, przestaną ich czytać, a można im zrobić proces pokazowy, żeby im utrzeć nosa. I TVP ma klauzulę ochronną, więc poparcie jest, a jeszcze jak bekną 100 tysięcy, to wywalą tę redaktorkę, co pisze bzdury, po prostu straci pracę i tyle” – denerwowała się Maria Oleksiewicz. „Nie uszanują nawet, że ktoś jest w szpitalu, tylko wku*wiają pisząc bzdury, świństwa, kłamstwa wyssane z palca” – piekliła się w innym wpisie.

Redakcja poleca

Andrzeja i Marię z Łodzi łączy coś więcej?

Być może było to celowe kłamstwo, a być może komuś pomyliły się uczestniczki. Maria z Konstancina nie czuła mięty do Andrzeja, ale co innego Maria z Łodzi, która weszła do „Sanatorium miłości” za Majkę. Andrzej i „nowa Maria” szybko znaleźli wspólny język, wybrali się też na lot awionetką i wydawało się, że powoli rodzi się między nimi przyjaźń. Okazuje się, że seniorzy chętnie spędzają ze sobą wspólne chwile. Rozwoju relacji życzyła im sama telewizja publiczna. „Maria i Andrzej z 6. edycji Sanatorium miłości TVP coraz częściej pojawiają się razem publicznie. Trzymamy kciuki za rozwój tej relacji” – czytamy w poście opublikowanym na facebookowym profilu stacji.

Źródło: Radio ZET/Facebook Maria Oleksiewicz, Bądźmy Razem. TVP/Telemagazyn

Nie przegap
slot: leaderboard_pod_art