slot: premiumboard
slot: topscroll
topscrollRun:
Obserwuj w Google News

Monika Richardson straciła brata w tragicznych okolicznościach. Zmarł od "złotego strzału"

2 min. czytania
29.06.2024 16:41

Monika Richardson przeżywa śmierć mamy, byłej szefowej Telewizji Wrocław, Barbary Trzeciak-Pietkiewicz. To kolejna bolesna strata dla byłej gwiazdy TVP. Lata temu w przykrych okolicznościach zmarł jej młodszy brat, Filip Pietkiewicz. Sprawa śmierci 35-latka wstrząsnęła całą Polską.

Monika Richardson
fot. Artur Zawadzki/REPORTER/EAST NEWS
slot: billboard
slot: billboard

Żałoba w domu Moniki Richardson. Nie żyje Barbara Trzeciak-Pietkiewicz

Monika Richardson ma za sobą kilka życiowych zakrętów. Wiosną 2021 roku rozpadło się jej małżeństwo ze Zbigniewem Zamachowskim, który w trakcie wspólnego pożycia miał dopuścić się zdrady. Potem niespodziewanie zakończył się dwuletni związek prezenterki z Konradem Wojterkowskim. Kilka miesięcy temu w życiu Richardson pojawił się nowy mężczyzna, lecz media donoszą o kryminalnej przeszłości Artura G. i odsiadce w więzieniu. Na przyjacielu 52-latki ciążą poważne zarzuty. 

Monika Richardson nie ukrywa, że przechodzi ostatnio trudny czas. Do tego zmarła jej mama, Barbara Trzeciak-Pietkiewicz. Była dyrektorka Telewizji Wrocław i szefowa TVP2 zmarła 24 czerwca w wieku 79 lat. Dla Moniki Richardson to kolejna bolesna strata wśród najbliższych. Kilka lat temu w przykrych okolicznościach odszedł jej młodszy brat. 

Redakcja poleca

Monika Richardson straciła brata. Był uzależniony od narkotyków 

W marcu 2012 roku Filip Pietkiewicz został znaleziony martwy w swoim mieszkaniu w Rembertowie. Na jego ciele odnotowano liczne ślady po wkłuciach. Badania toksykologiczne wykazały silne stężenie opiatów i alkoholu w organizmie, co doprowadziło do śmiertelnego zatrucia. Brat Moniki Richardson w chwili śmierci miał zaledwie 35 lat. 

O sprawie było głośno w całym kraju. Filip Pietkiewicz był bowiem znanym pracownikiem mediów. W 2012 roku pracował w ATM Grupa, gdzie był asystentem produkcji. Monika Richardson, pytana o okoliczności śmierci brata, wyznała, że zmarł on w wyniku przedawkowaniu narkotyków po ponad czterech latach od wyjścia z uzależnienia. - Zmarł od tzw. "złotego strzału" za stare czasy. Był po operacji przegrody nosowej i się udusił - wyznała Richardson. 

Była gwiazda TVP podkreśliła w rozmowie z Pomponikiem, że dopiero po latach zdała sobie sprawę, że była tak naprawdę osobą współuzależnioną. Nie potrafiła pomóc bratu, ale nie wyobrażała sobie zostawić go samego. W efekcie oboje latami trwali w niezdrowej relacji. 

- Mimo że zdajesz sobie z tego sprawę, to wydaje ci się, że jak "jeszcze trochę porozmawiamy", albo "ja się z tobą napiję" i będziemy tak razem pili, to ty nie będziesz chciał pójść i zniknąć na tydzień. Może zróbmy coś takiego, żeby nie myśleć o piciu. Wtedy ten ktoś nie myśli o piciu, ty też nie myślisz o piciu. Potem wraca temat i sobie walniemy kielicha - wytłumaczyła w wywiadzie zgubny mechanizm współuzależnienia. 

Richardson podkreśliła, że choć śmierć brata była ogromną tragedią, to jednak przyniosła jej swego rodzaju ulgę. - Dało mi poczucie, że teraz już się nie męczy - wyznała. 

Redakcja poleca
slot: leaderboard_pod_art