„Dzisiejszy Teleexpress przejdzie do historii”. Orłoś przekazał ważne wieści
Maciej Orłoś wrócił do „Teleexpressu”. Niedawno na antenie przekazał ważną informację. Jego zdaniem było to historyczne wydanie serwisu.
Jedną z osób, które po zmianie władzy w Polsce wróciły do mediów publicznych, jest Maciej Orłoś. Został ponownie zatrudniony na Woronicza i – jak dawniej – prezentuje newsy w legendarnym już serwisie informacyjnym – „Teleexpressie”.
Zmiany kadrowe w Telewizji Polskiej
Zmiany, które przed wyborami parlamentarnymi zapowiadała dotychczasowa opozycja, zaczęły wchodzić w życie. W TVP zatrzęsła się ziemia. Ci, którym zarzucono kreowanie rządowej tuby propagandowej, pożegnali się z pracą, a ich miejsce zajęli ci, którzy mają odmienić oblicze mediów publicznych.
Tak też z anteny zniknęli między innymi Magdalena Ogórek, Danuta Holecka, Michał Rachoń i Miłosz Kłeczek. Zastąpiono ich dziennikarzami.
Zobacz także: Problemy w TV Republika. Zatrudnienie "gwiazd" TVP było błędem?
„Szanowni Państwo, Telewizja Publiczna wraca do swoich widzów. Do każdego polskiego domu. Będzie miejscem, które łączy, a nie dzieli. Znów stanie się drugim domem wybitnych dziennikarzy, aktorów, muzyków, twórców i niezależnych ekspertów, którzy przez ostatnie lata omijali Woronicza szerokim łukiem” – napisał w mailu do pracowników TVP Tomasz Sygut.
Maciej Orłoś wrócił do „Teleexpressu”
Maciej Orłoś ponownie prowadzi „Teleexpress”. Ofertę pracy złożono mu jeszcze zanim rozpoczęto „rewolucję” na Woronicza.
– Zadzwonił do mnie ktoś z nowego kierownictwa TVP. Rozmowa miała miejsce jeszcze przed tzw. rewolucją, która trwa od kilku dni. Wiadomo, takie rzeczy nie dzieją się z dnia na dzień. Sytuacja, z jaką mamy do czynienia, nie była prosta do przewidzenia. Trudno było wróżyć z fusów. Powiedzmy sobie jasno – to politycy decydowali, w jakim trybie będzie przebiegał proces przejmowania mediów publicznych. Można sobie wyobrażać, że było kilka scenariuszy, a to był pewnie jeden z nich – trzeba przyznać, że niezwykle spektakularny – mówił w Pudelku Orłoś.
Jego powrót do TVP nie jest jedyną niespodzianką, jaką zgotowano widzom „Teleexpressu”. Niedawno Orłoś poprowadził wyjątkowe wydanie serwisu, w którym zapowiedział ważną zmianę.
Zmiany w „Teleexpressie”. Historyczne wydanie serwisu
17 stycznia Maciej Orłoś zapowiedział zmiany w „Teleexpressie”. Właśnie tego dnia po raz pierwszy w serwisie przedstawiono materiały opatrzone głosem lektorki. Została nią Paulina Michalik.
– Dzisiejszy „Teleexpress” przejdzie do historii, bo pierwszy raz usłyszeli państwo i słyszą lektorski głos kobiety. To Paula Michalik, dziennikarka radiowa. Witamy na pokładzie – powiedział Maciej Orłoś.
Źródła: Radio ZET/Pudelek.pl/Plotek.pl
- Księżna Kate trafiła do szpitala. Pałac wydał oświadczenie ws. stanu żony księcia Williama
- Nie żyje 35-letnia influencerka. Znana była z niewiarygodnej metamorfozy
- Wencel zdradziła męża z Lindą. „Zostawił spodnie i uciekł przez płot”
Jakie wykształcenie mają gwiazdy TVP? Oto, co studiowali Holecka czy Norbi
Tu się dzieje
