Seria wpadek w śniadaniówce TV Republika. Anna Popek zostawiła rekwizyt w torebce
Program śniadaniowy TV Republika „Wstajemy” zamiast zbierać dobre opinie, zbiera się po kolejnych wpadkach. Co zdarzyło się tym razem? Oprócz technicznych potknięć Anna Popek zostawiła jeden z rekwizytów w torebce. Po zakończeniu show sytuację programu próbował ratować Michał Rachoń, ale czy mu się udało?
Choć konserwatywna Telewizja Republika specjalizuje się w tematach informacyjno-publicystycznych, to postanowiła zaeksperymentować z formatem typowo rozrywkowym, a dokładnie ze śniadaniówką. Program „Wstajemy!”, którego prowadzącą została Anna Popek, zadebiutował na ekranach w poniedziałek 8 kwietnia. Niestety masa niedociągnięć mogła odwrócić uwagę od prezentowanych tematów.
Seria wpadek technicznych we „Wstajemy!” na TV Republika
W drugim odcinku programu „Wstajemy!” prowadzący zaprosili widzów do kącika kulinarnego. „Pytanie na Śniadanie” czy „Dzień Dobry TVN” przyzwyczaiły nas do w pełni wyposażonych kuchni, w których gotują zazwyczaj specjaliści. Z kolei TV Republika zaprosiła swoich widzów na taras ze stojakiem rowerowym w tle.
Gotowaniem, a właściwie to przyrządzaniem zajęli się sami prowadzący, czyli Anna Popek i towarzyszący jej tego dnia Karol Kus. Zaprezentowali widzom, jak przygotować pastę jajeczną i twarogową na kanapki. W czasie ich przygotowywania prowadzący poruszyli wiele różnych tematów, jednak nie wszystko było dane nam usłyszeć, bo w pewnym momencie dźwięk przestał działać. W kilku wejściach albo dźwięk nie był zsynchronizowany z obrazem, albo w ogóle go brakowało.
Anna Popek w TV Republika prawi o lubczyku
Brakowało również lubczyka, który Anna Popek zostawiła w swojej torebce. Prezenterka poprosiła, by ktoś zza kulis przyniósł jej zioło, a w tym czasie zaczęła wyjaśniać, dlaczego jest ono dla niej tak ważne.
- Ja lubię lubczyk, wiesz dlaczego? - rzuciła do Karola Kusa Anna Popek. - Bo lubczyk, mój drogi, pięknie się nazywa i jeżeli się go doda do potrawy, to osoba, które będzie właśnie jadła taką potrawę, będzie czuła te nasze dobre intencje i miłość czy też sympatię, którą mamy - wyjaśniła.
Michał Rachoń tłumaczy, dlaczego TV Republika zrobiła program śniadaniowy
Po zakończeniu formatu na wizji pojawił się Michał Rachoń w programie „Jedziemy!”. Zachwycony śniadaniówką swojej stacji postanowił wyjaśnić, dlaczego TV Republika w ogóle zdecydowała się na stworzenie takiego programu.
- Uruchamiamy telewizję śniadaniową z prostej przyczyny, nasi widzowie tego chcą. My jesteśmy telewizją, która stworzona jest dla państwa - powiedział Michał Rachoń.
Źródło: Radio ZET/Telewizja Republika
Tu się dzieje
