Anna Popek broni śniadaniówki w TV Republika. „Trzeba być wyrozumiałym”
Za nami pierwsze wydanie nowego programu śniadaniowego Telewizji Republika. Anna Popek uważa swój debiut za udany. Zapowiedziała też zmiany w magazynie „Wstajemy”.
8 kwietnia miała miejsce długo wyczekiwana premiera śniadaniówki Telewizji Republika pod nazwą „Wstajemy”. Po problemach ze znalezieniem partnera dla Anny Popek w końcu wybrano prowadzącego „Expressu Republiki” Rafała Patyrę. Komentarze po pierwszym wydaniu programu śniadaniowego były negatywne. Anna Popek postanowiła stanąć w obronie audycji.
Anna Popek o debiucie w TV Republika. Przyszła z sernikiem na antenę
Dziennikarz Plotka postanowił zapytać Annę Popek o wrażenia po pierwszym wydaniu „Wstajemy”. Okazało się, że prezenterka nie odczuła przerwy od bycia na wizji.
– Nie miałam stresu. To było przedziwne, bo jednak parę miesięcy byłam poza anteną. Poza tym weszłam w nowy format, gdzie wszystko się mogło zdarzyć – opowiadała Anna Popek.
Prowadząca programu Telewizji Republika przyznała, że ma swoje sposoby na rozładowanie atmosfery. Widzowie mogli zobaczyć Annę Popek z sernikiem własnej roboty.
– Przyniosłam dobre ciasto. Endorfiny od razu się podnoszą, ekipa widzi, że jest coś pysznego i każdemu się milej pracuje. Moi rodzice zawsze mówili: „nie wchodź w nowe miejsce z pustą ręką”. Trzymam się tej zasady i zawsze jak zaczynam nowy projekt, to przynoszę coś słodkiego – powiedziała prezenterka.
Anna Popek miała odczucie, że godzina programu zleciała jej bardzo szybko. W rozmowie z dziennikarzem Plotka poprosiła widzów o wyrozumiałość.
– Mogę powiedzieć, że mamy dobre wrażenia, choć oczywiście wszystko musi być jeszcze dopracowane. Mam na myśli formę techniczną i wizualną. Studio było szykowane w dość dużym tempie, żebyśmy mogli wystartować na początku kwietnia, więc trzeba być wyrozumiałym – mówiła prezenterka.
Będą zmiany w śniadaniówce TV Republika? Anna Popek wyjaśnia
Anna Popek zapowiedziała zmiany w programie „Wstajemy”. Zapewniła też widzów, że śniadaniówka TV Republika będzie wyglądała dużo lepiej.
– Na pewno będzie parę zmian scenograficznych i dodatkowe elementy wyposażenia niezbędne do tego typu produkcji. To wszystko się tworzy i mogę zapewnić, że będzie lepiej. Jesteśmy w trakcie prac nad tym. Początki są trudne i wymagają zazwyczaj dopracowania i trochę cierpliwości – powiedziała dziennikarzowi Plotka.
Co ciekawe, planowane jest urządzenie prawdziwej kuchni w studiu. Anna Popek powiedziała, że dopóki taka nie zostanie zrobiona, będą realizowane felietony na temat gotowania poza studiem. Niektórzy zasugerowali, że program byłby ciekawszy, gdyby zaprosić gwiazdy Telewizji Republika, m.in. Danutę Holecką. To zainspirowało Annę Popek.
– Ciekawy pomysł. Zaraz zapytam Danusię, czy chciałaby być naszym gościem. To na pewno byłoby ciekawe. Celebryci i osoby, które chcą się pochwalić swoimi dokonaniami, mają coś mądrego do powiedzenia, są u nas mile widziane – powiedziała prowadząca „Wstajemy”.
Tu się dzieje
