Ile wynoszą nagrody finansowe w „Jeden z dziesięciu”? Uczestnik ostro podsumowuje
„Jeden z dziesięciu” emitowany jest nieprzerwanie od 1994 roku i należy do jednych z najbardziej lubianych polskich teleturniejów. Zapewne niektórzy niejednokrotnie zastanawiali się, ile wynoszą nagrody finansowe w programie i czy w takim razie warto się tam zgłosić. Jeden z uczestników show TVP ujawnił kwoty.
Uczestnicy programu „Jeden z dziesięciu” chcą nie tylko sprawdzić swoją wiedzę i powalczyć o prestiż, ale mogą też liczyć na nagrody finansowe. Oczywiście pod warunkiem, że dojdą do finału i nie potkną się przy pytaniach zadawanych przez Tadeusza Sznuka. Jeden z uczestników show TVP, Stanisław Leśniak, w rozmowie z Plotkiem ujawnił, jak duże sumy można wygrać. Nie ukrywa, że jego zdaniem czeki powinny opiewać na wyższe kwoty, a inne osoby również mogłyby otrzymywać symboliczne nagrody.
Ile mogą wygrać uczestnicy „Jednego z dziesięciu”?
Stanisław Leśniak pojawił się w pamiętnym odcinku z udziałem Artura Baranowskiego. W listopadzie 2023 roku pan Artur odpowiedział na 40 pytań i zgromadził zawrotne 803 punkty. Niestety nie pojawił się w finale, co spotkało się z ogromnym zainteresowaniem mediów. Potem okazało się, że nie dojechał na nagrania z powodu awarii samochodu. Stanisław Leśniak jednak dobrze wspomina czas spędzony w studiu.
Pan Stanisław przyznał, że atmosfera jest przyjazna i nie czuć konkurencji między osobami będącymi w studiu. Zdradził też co nieco na temat nagród finansowych. Uczestnik, który zdobędzie najwięcej puntów w odcinku, może liczyć na 5 tys. zł, luksusowy pobyt w hotelu dla dwóch osób oraz upominki od sponsora „Jednego z dziesięciu”.
– Nagrody powinny być zdecydowanie większe, nie do pomyślenia jest, że pan Artur Baranowski za taką wiedzę i taki historyczny występ dostał nagrodę w postaci 4000 czy 5000 zł. Nagroda dla zwycięzcy odcinka powinna być większa, zwłaszcza że pozostali uczestnicy nic nie dostają. Ewentualnie finałowa trójka też powinna dostać jakieś symboliczny 1000 zł. Program ten wymaga szerokiej wiedzy, którą warto docenić. Tymczasem w teleturniejach wymagających mniejszej wiedzy, a czasami nawet bardziej szczęścia niż wiedzy, nagrody są nieporównywalnie większe – mówił Stanisław Leśniak w rozmowie z Plotkiem.
Oczywiście finaliści odcinków mogą też liczyć na eleganckie zegarki. Nie można zapomnieć, że nagrody pieniężne mogą być o wiele wyższe. Jeśli zawodnikowi uda się uzbierać odpowiednią liczbę punktów, może zawalczyć w Wielkim Finale. Wtedy ma szansę otrzymać czek na 40 tys. zł. Z kolei 10 tys. zł otrzymuje osoba z najwyższą liczbą punktów.
Źródło: Radio ZET/Plotek
Tu się dzieje
