Książę Harry i Meghan Markle stracą źródło dochodu? Prezes Netflix zabrał głos
Czy książę Harry i Meghan Markle dostaną przedłużenie umowy z platformą Netflix? Prezes serwisu skomentował zbliżający się koniec kontraktu opiewającego na 80 milionów funtów.
![Książę Harry i Meghan Markle Książę Harry i Meghan Markle](https://gfx.rozrywka.radiozet.pl/var/g3-radiozetrozrywka/storage/images/seriale/harry-i-meghan-straca-kontrakt-z-netflix-prezes-platformy-zabral-glos/22907213-1-pol-PL/Ksiaze-Harry-i-Meghan-Markle-straca-zrodlo-dochodu-Prezes-Netflix-zabral-glos_content_north.jpg)
Meghan Markle i książę Harry są przedmiotem intensywnych spekulacji związanych z końcem ich umowy z platformą Netflix. Wkrótce kontrakt dobiegnie końca. Dyrektor generalny serwisu streamingowego skomentował plotki na ten temat.
Książę Harry i Meghan Markle kończą współpracę z Netflix?
Chociaż kilka lat temu książę Harry i Meghan Markle ogłosili poluzowanie stosunków z brytyjską rodziną królewską, budzą na tyle duże zainteresowanie nawet bez tytułów, że potrafili zarobić bardzo dużo pieniędzy. Między innymi dzięki umowie podpisanej z platformą Netflix. Zgarnęli tym kontraktem 80 milionów funtów, czyli ponad 400 milionów złotych.
Quiz: Najważniejsze daty w życiu rodziny królewskiej. Rozpoznasz wszystkie?
Jak podaje Mirror, umowa z Netflix miała obowiązywać tylko przez pięć lat, co oznacza, że wygaśnie w roku 2025. Fani zastanawiają się, czy kontrakt zostanie przedłużony. Współzałożyciel Netflix - Ted Sarandos, przerwał milczenie i przyznał, że chce, aby rodzina Sussex nadal tworzyła treści dla serwisu.
Do tej pory para wyprodukowała trzy tytuły - hitowy serial dokumentalny "Harry i Meghan", dokument "Heart of Invictus" oraz "Urodzeni liderzy". Sarandos powiedział, że jest zadowolony z tego, jak widzowie entuzjastycznie reagują na treści produkowane przez księcia i księżną. - Dokument, który o nich nakręciliśmy, nadal jest jednym z najczęściej oglądanych filmów dokumentalnych wszech czasów w serwisie Netflix i cieszy się ogromną popularnością, szczególnie w Wielkiej Brytanii, gdzie ludzie po prostu pochłaniają wszystko, co na ich temat się pojawi – powiedział w rozmowie z Forbesem. - Są kontrowersyjni, ale zwykle to jest akurat plus - dodał.
Książę Harry i Meghan Markle gwiazdami Netflix
Sarandos pochwalił parę za to, że "świetnie potrafią zwrócić na siebie uwagę". - Możesz ich kochać lub nienawidzić, ale i tak ich oglądasz - podsumował. Następnie szef Netflix stwierdził, że celebrycki walor ich życia to nie wszystko. Harry i Markle są według niego "urodzonymi gawędziarzami".
Po raz pierwszy informacja o przedłużeniu kontraktu z księciem Harrym i Meghan Markle padła z ust Beli Bajarii - dyrektorki do spraw treści Netflix, podczas spotkania w Hollywood z okazji nakreślenia przyszłości serwisu. Bajaria zażartowała wówczas, że zanim para rozstanie się z firmą, ma jeszcze dużo do opowiedzenia. - Nad czym pracują? Rzeczywiście mają sporo w przygotowaniu - skomentowała. - Mają kilka tytułów niefabularnych, nad którymi pracują z Brandonem [Reiggiem - przyp. red]. Rzeczywiście mają sporo przedsięwzięć - w przygotowaniu jest film i serial [fabularny - przyp. red.] - wyjaśniła.Dyrektorka podkreśliła, że "wszystkie przedsięwzięcia są na bardzo wczesnym etapie rozwoju". Mimo to ekscytowała się nadchodzącym filmem, który określiła mianem "świetnego".
Wygląda więc na to, że wszystkie osoby, które ubolewały nad tym, że książę Harry i Meghan Markle stracą jedno ze źródeł dochodu, nie muszą się już martwić. Prawdopodobnie odnowienie kontraktu przyniesie im co najmniej kolejnych 80 milionów funtów.
Rozlicz PIT i przekaż 1,5 procent na Fundację Radia ZET
Źródło: Radio ZET/Mirror