0
topscrollRun:
Obserwuj w Google News

Fani „Sanatorium miłości” pogardliwie o nowej edycji. „Cyrk na kółkach”

2 min. czytania
06.05.2024 09:34

Szósta edycja „Sanatorium miłości” zbliża się już do końca. Jak się okazuje, dla wielu fanów tego show nie jest to wiadomość rozczarowująca. Widzowie nieustannie krytykują bowiem nową odsłonę programu, narzekając na uczestników oraz na „wyreżyserowane”, ich zdaniem, sceny. Nie inaczej było po emisji przedostatniego odcinka hitu TVP.

"Sanatorium miłości"
fot. Screen, Instagram @sanatorium_milosci_tvp

„Sanatorium miłości” to program, który od lat przyciąga przed ekrany miliony widzów. Randkowy show, w którym seniorzy poszukują drugich połówek, tej wiosny pojawił się na ekranach już po raz szósty. Nowi kuracjusze wybrali się do Krynicy Zdrój, by tam przeżyć przygodę życia i być może odnaleźć miłość.

Nowa edycja hitu TVP wyjątkowo elektryzuje widzów. Każdy odcinek zaskakuje niespodziewanymi zwrotami akcji. Duże zdziwienie wywołało m.in. odejście z programu jednej z uczestniczek i zaproszenie do uzdrowiska kolejnej. W ostatnim odcinku natomiast fani show uważnie śledzili wymianę zdań, do której doszło między Andrzejem a Teodozją. Mężczyzna nie był zadowolony, że kuracjuszka zdecydowała się iść na finałowy bal z Ryszardem. Po krótkiej rozmowie wyszedł z pokoju, głośno trzaskając drzwiami.

Krótko później nieco się jednak rozchmurzył. Nastrój poprawiła mu pogawędka z „nową Marią”. Kuracjusze od razu znaleźli wspólny język i bardzo się do siebie zbliżyli. Sytuacja ta nie umknęła widzom, którzy pod fejsbukowym wideo programu zostawili wiele komentarzy, w których w niewybrednych słowach ocenili zarówno tę scenę, jak i całą wiosenną edycję programu.

„Sanatorium miłości” pod ostrzałem. „Cyrk na kółkach”

Wierni fani „Sanatorium miłości” są niezwykle aktywni w mediach społecznościowych. Pod materiałami opublikowanymi na oficjalnej stronie programu na Facebooku chętnie dzielą się swoimi opiniami na temat kolejnych epizodów. Wiele z komentarzy może jednak martwić produkcję. Część widzów uważa bowiem, że tegoroczna edycja jest najgorszą w historii programu.

Redakcja poleca

Ich zdania nie zmienił także niedzielny odcinek show. Internauci po raz kolejny narzekali zarówno na uczestników, jak i twórców „Sanatorium miłości”. „Tak jak lubiłam poprzednie edycje, tak ta to jest cyrk na kółkach”; „Bardzo źle ktoś to zmontował, pomieszane fakty. Nigdy takiego bałaganu informacji nie było”; „Oglądając ten program, mam wrażenie, że to najgorsza edycja, a mądrość niestety nie przychodzi z wiekiem”; „Odnoszę wrażenie, że oni wszyscy ‘grają’, nie są sobą. Tacy sztucznie nakręceni” - czytamy.

Źródło: Radio ZET/Facebook

Nie przegap