0
topscrollRun:
Obserwuj w Google News

Ambaras w „Sanatorium miłości”. Tak Teodozja potraktowała Andrzeja

2 min. czytania
05.05.2024 22:49

Przedostatni odcinek „Sanatorium miłości” przyniósł nam naprawdę wiele emocji. Kuracjusze przygotowywali się do finałowego balu, a na antenie nie obyło się bez osobistych wyznań. Między Andrzejem a Teodozją doszło jednak do bardzo napiętej wymiany zdań.

Ambaras w „Sanatorium miłości”. Tak Teodozja potraktowała Andrzeja
fot. Sanatorium miłości TVP

6. edycja „ Sanatorium miłości” powoli zbliża się do finału. Już za tydzień widzowie TVP przekonają się, czy uczestnikom programu udało się zdobyć nie tylko przyjaźń, ale i upragnioną miłość. Ukoronowaniem sezonu będzie bal, do którego bohaterowie „Sanatorium” przygotowują się od dłuższego czasu.

Redakcja poleca

Już za tydzień finał „Sanatorium miłości”

Teodozja i Ryszard umówili się, że na finałową imprezę pójdą wspólnie, co spotkało się ze stanowczą reakcją Andrzeja. Mężczyzna do samego końca utrzymywał, że kobieta jest wybranką jego serca i tylko on może się z nią związać.

Na początku odcinka doszło nawet do rozmowy Andrzeja z Ryszardem. Mężczyźni dogadali się wówczas, że to właśnie pierwszy z wymienionych panów wprowadzi Teodozję na bal. Po kilku minutach układ ten przestał jednak obowiązywać. Winną całej sytuacji stała się Teodozja. Kobieta sama zaprosiła Ryszarda na bal, o czym prędko poinformowała dzielącą z nią pokój Marię.

Ambaras w „Sanatorium miłości. Teodozja odrzuciła zaloty Andrzeja

Gdy kuracjuszka relacjonowała współlokatorce szczegóły jej ustaleń z Rysiem, do pokoju niespodziewanie wszedł Andrzej. Mężczyzna zapytał Teodozję, czy ta chciałaby pójść z nim na bal. Kobieta odmówiła.

– Umówiłam się z Ryszardem na wejście na bal z deklaracją, że bawimy się ze wszystkimi. Przykro mi – powiedziała Teodozja. Słowa kobiety wstrząsnęły Andrzejem. Mężczyzna wyszedł z pokoju, głośno trzaskając za sobą drzwiami.

Ona w środku jest zimną księżniczką – skwitował przed kamerami.

Odrzucony Andrzej nie mógł jednak długo narzekać na samotność. Po rozmowie z Teodozją mężczyzna zaczął gawędzić z „nową” Marią, z którą prędko odnalazł wspólny język. Między kuracjuszami doszło nawet do zbliżenia. Andrzej i Maria przytulili się na antenie, a później towarzyszyli sobie w locie awionetką.

Źródło: Radio ZET/Sanatorium miłości

Nie przegap