"Ms. Marvel": nowy serial Marvela wprowadził mutantów do MCU
W serialu "Ms. Marvel" po raz pierwszy w głównym świecie pojawia się mutantka. Kto jest pierwszą przedstawicielką homo superior w MCU. Co to oznacza dla przyszłości uniwersum?
Finałowy odcinek "Ms. Marvel" wprowadził w końcu wątek na który wielu fanów Marvela czekało od lat. W serialu zadebiutowała pierwsza mutantka w historii MCU.
"Ms. Marvel": czy Kamala Khan jest pierwszą mutantką MCU?
Kiedy pod koniec grudnia 2017 roku ogłoszono, że The Walt Disney Company przejmuje 20th Century Fox, fani Marvela byli zachwyceni, ponieważ oznaczało to powrót praw do adaptacji przygód X-Men i Fantastic Four na łono MCU. Od tego czasu minęło sporo czasu, ale marzenie fanów o wprowadzeniu mutantów do uniwersum Marvela właśnie spełnia się na ich oczach.
Pod koniec 6. odcinka "Ms. Marvel" Bruno mówi Kamali, że zbadał jej DNA, by dowiedzieć się, skąd dokładnie pochodzą jej moce. Zrobił to między innymi ze względu na jej brata, który zastanawiał się, czy też ma jakieś nadludzkie zdolności. Chłopak rzucił, że jej kod genetyczny trochę się różni od zwyczajnego ludzkiego DNA i wspomniał, że zaszło w nim coś w stylu mutacji. W tym momencie w tle można było usłyszeć charakterystyczny motyw muzyczny z produkcji o "X-Men". Twórcy serialu zasugerowali więc, że Kamala Khan jest pierwszą mutantką wprowadzoną do filmowo-serialowego uniwersum Marvela.
Tę sugestię potwierdziła sama odtwórczyni Ms. Marvel - Iman Vellani, która wzięła udział w Q&A z fanami za pośrednictwem serwisu Reddit. Jedno z pytań dotyczyło granej przez nią bohaterki i wątku mutantów. Aktorka została zapytana, o reakcję na to, że jej postać jest pierwszą przedstawicielką homo superior w MCU.
Szczerze mówiąc, bardzo się cieszę, że poszliśmy tą drogą. Jestem wielką fanką X-Men i to niesamowity zaszczyt być pierwszą oficjalną mutantką w MCU!!! Tak czy inaczej, była to pierwotna intencja postaci z komiksu.
Twórczyni komiksowej postaci Ms. Marvel - G. Willow Wilson, początkowo chciała, żeby Kamala była mutantką. Nie dostała jednak na to pozwolenia ze względu na fakt, że X-Men nie należeli w roku 2013 do MCU. W tym okresie w komiksach mutanci zeszli na dalszy plan, by nie promować marki filmowej należącej do konkurencji. Z tego powodu Wilson zadecydowała, że Ms. Marvel będzie przedstawicielką Inhumans - rasy ludzi, którzy zostali wyposażeni w supermoce przez eksperymenty kosmitów Kree.
W pierwszej serii swoich przygód Kamala spotyka Wolverine'a, który staje się jednym z jej pierwszych mentorów na superbohaterskiej drodze. To właśnie on sugeruje dziewczynie, by udała się do Medusy - królowej Inhumans. Jednym z członków rasy jest Blackbolt, który gościnnie pojawił się w filmie "Doktor Strange w multiwersum obłędu". Niewykluczone więc, że Inhumans powrócą w kolejnych produkcjach MCU. Ms. Marvel nie będzie jednak z nimi powiązana tak jak w komiksach.
W wyżej wspomnianym filmie pojawił się też Charles Xavier, czyli Professor X, w którego wcielał się Patrick Stewart - ten sam aktor, który grał mentora mutantów w filmach o X-Men. Zarówno Xavier, jak i Blackbolt pochodzili jednak z alternatywnego wymiaru. Teoretycznie więc w MCU pierwszy mutant zadebiutował kilka miesięcy przed premiera "Ms. Marvel", ale nie należał on do głównego świata, w którym dzieją się superbohaterskie przygody.
Decyzja, by uczynić z Ms. Marvel mutantkę, nie tylko zwiastuje rychłe pojawienie się w MCU X-Men. Może mieć to raczej związek ze zbliżającą się premierą 2. części "Black Panthera" pod tytułem "Wakanda Forever". Według całkiem prawdopodobnych plotek, w produkcji zadebiutuje Namor, który w komiksach również jest mutantem. Być może wątek zaczęty w serialu zostanie wykorzystany w kolejnym filmie Marvela i na przestrzeni kolejnych kilkunastu miesięcy poznamy innych mutantów MCU.
"The Marvels": kiedy premiera?
Ms. Marvel powróci już niedługo w sequelu "Kapitan Marvel". W filmie "The Marvels" grana przez Brie Larson tytułowa bohaterka przestanie grać pierwsze skrzypce. Dołączą do niej Monica Rambeau oraz Kamala Khan. W rolach głównych wystapią Brie Larson, Teyonah Parris oraz Iman Vellani. Za reżyserię odpowie Nia DaCosta. Na razie nie zdarzono zbyt wielu informacji na temat fabuły. W obsadzie pojawi się również Zawe Ashton. Nie wykluczone, że na ekranie zobaczymy też Samuela L. Jacksona i Bena Mendelsohna. Film trafi do kin 28 lipca 2023 roku.
RadioZET.pl/Reddit
Tu się dzieje
