Obserwuj w Google News

Red Hot Chili Peppers zaskoczyli fanów w Warszawie. Takiego zestawu hitów nikt się nie spodziewał

2 min. czytania
23.06.2023 10:50

Koncert Red Hot Chili Peppers w Warszawie pod patronatem Radia ZET przeszedł do historii, ale na długo pozostanie w naszej pamięci. Nie tylko dzięki niesamowitej atmosferze na PGE Narodowym i gości specjalnych, ale też zaskakującej setliście, w której pojawiły się spore niespodzianki. Działo się!

Anthony Kiedis Red Hot Chili Peppers
fot. Invision/Invision/East News

Red Hot Chili Peppers odwiedzili Polskę z trasą koncertową promującą przede wszystkim wydane w 2022 roku dwa albumy studyjne „Unlimited Love” i „Return of the Dream Canteen”. Razem z legendarnym zespołem Warszawę odwiedzili też Iggy Pop i The Mars Volta.

Red Hot Chili Peppers: „Nasza muzyka nadal łączy ludzi z całego świata”

Red Hot Chili Peppers zaskoczyli fanów w Warszawie. Takiego zestawu hitów nikt się nie spodziewał

Koncert Red Hot Chili Peppers na PGE Narodowym był naprawdę wyjątkowy. To pierwszy od 16 lat występ zespołu w naszym kraju z Johnem Frusciantem w składzie, który powrócił do „Kalifornijskich Papryczek” w 2019 roku. Jego obecność zachwyciła oczywiście polską publiczność, co dało się zaobserwować przez cały czas trwania koncertu.

Dla widzów w Warszawie zespół przygotował prawdziwą niespodziankę w postaci setlisty, która musiała poruszyć serca niejednego wielkiego fana. Każdy znalazł coś dla siebie. Nie mogło zabraknąć wielkich hitów („Californication”, „The Zephyr Song”, „Otherside”, „Snow (Hey Oh)”), ale zdecydowanie największe zaskoczenie wywołały mniej oczywiste utwory. Frusciante pierwszy raz od 1998 roku zagrał „Neighborhood Threat”. Muzyk premierowo wykonał też cover „Dreamboy/Dreamgirl” z repertuaru Cynthia & Johnny O, pokazując nie tylko swój gitarowy talent, ale również wokalny. Red Hot Chili Peppers zaprezentowali także m.in. rzadziej grane „She's Only 18” czy „Tell Me Baby”.

Usłyszeć jednego wieczora nie jedną legendę rocka, a dwie (mowa oczywiście o Red Hot Chili Peppers i Iggy Popie), to coś naprawdę wyjątkowego i niepowtarzalnego. Warto było tam być!

Tuż przed warszawskim koncertem Chad Smith z Red Hot Chili Peppers gościł w podcaście Magdy Barczyk „To się nagrywa”, w którym opowiedział o trasie koncertowej i przyszłości rocka. Pełna rozmowa dostępna jest poniżej: