Obserwuj w Google News

Wardęga o ostatecznym zdemaskowaniu Dubiela. „Prokuratura jest w posiadaniu zapisów rozmów”

3 min. czytania
13.10.2023 07:52

Sylwester Wardęga odpowiedział na oświadczenie Marcina Dubiela. Sugeruje, że youtuber kłamie, próbując usilnie ratować swój wizerunek. Chce go zdemaskować, pokazując, jaką rolę naprawdę odegrał przy sprawie Stuu.

Wardęga ostatecznie zdemaskuje Dubiela? Mówi o niepublikowanych zapisach rozmów
fot. YouTube Marcin Dubiel + Wataha-Krulestwo

Pandora Gate to jedna z najgłośniejszych i najtrudniejszych afer polskiego świata internetowego oraz show-biznesowego. Sylwester Wardęga i Konopskyy (Mikołaj Tylko) opublikowali filmy, w których dowodzą, że kilku polskich youtubowych twórców manipulowało nastolatkami poniżej 15. roku życia dla własnych korzyści. Największe oskarżenia ciążą na Stuarcie Burtonie (znanym jako Stuu) i jego przyjacielu, Marcinie Dubielu. Oprócz nich wymienia się również Bartosza Kwaśniewskiego (Vertez), Przemysława Woźnicę (Dizowskyy), Daniela Pawlaka (DeeJayPallaside). Zdemaskowano też osoby, które miały wiedzieć o tym, że Stuu nawiązuje budzące wątpliwości relacje z 13- czy 14-latkami. Tu mówi się o Michale Baronie (Boxdel), Lexy Chaplin czy Agacie Fąk (Fagata). Na youtubowych filmach, oświadczeniach i płaczliwych nagraniach jednak nie koniec – sprawę bada już Prokuratura Okręgowa w Warszawie.

Zobacz też:  Marcin Dubiel opublikował kolejne oświadczenie. „Nie jestem pedofilem”

Marcin Dubiel zamieścił oświadczenie. Na odpowiedź nie czekał długo

Marcin Dubiel zamieścił na YouTube oświadczenie w formie wideo, w którym tłumaczy się z zarzutów postawionych mu przez Sylwestra Wardęgę i Konopskyy’ego. Przyznał się do utrzymywania przed laty kontaktu z dziewczynką poniżej 15. roku życia, ale miał być on jedynie koleżeński. Dowody, które zobaczyliśmy w produkcjach wspomnianych wcześniej youtuberów, miały być jego zdaniem zmanipulowane czy wyciągnięte z kontekstu.

Redakcja poleca

- To nie była żadna internetowa miłość, tylko koleżanka, z którą rozmawiałem jak nastolatek z nastolatką. Nigdy nie chciałem się z nią spotkać, nigdy nie poprosiłem o żadne niestosowne zdjęcie, ani żadnego sam nie wysłałem. Nigdy nie spotykałem się z żadną małoletnią osobą! […] Zestawianie mnie ze wstrętnymi wiadomościami Stuu jest manipulacją. Przecież nie wiedziałem, co pisze do innych dziewczyn. Jakie są na to dowody? To, że powiedziałem: "Najpierw jedź do niej, a później się zakochuj". Byliśmy na wyjeździe w Hiszpanii. Stuart codziennie podrywał jakieś dziewczyny w klubie albo przez internet. Nie przywiązywałem uwagi do tego, co i komu wysyłam, bo wiedziałem, że kręci z różnymi dziewczynami - grzmiał na nagraniu Dubiel

Wardęga, choć miał zrobić sobie chwilową przerwę od internetu, by odpocząć od afery Pandora Gate, odpowiedział Dubielowi niemal zaraz po pojawieniu się jego oświadczenia. 

Sylwester Wardęga odpowiada Marcinie Dubielowi. Pokaże nowe dowody?

Wardęga nie ukrywał, że czekał na oficjalne stanowisko Dubiela w sprawie. Wie, że zatrudnił jedną z najlepszych osób ds. wizerunku. "Prokuratura posiada pełne zapisy rozmów. Ja wolałem poczekać, by zobaczyć, jak się zachowasz i jakich tłumaczeń oraz manipulacji użyjesz, bo jakby nie było, wiem, kto odpowiada za twój PR, a to bardzo skuteczna i szanowana w branży osoba, której odpowiedzi się obawiałem" - zaczął Wardęga.

Druid twierdzi, że przyjaciel Stuu kłamie i gra na emocjach. Wiedział, że tak może się zdarzyć, dlatego się na tę ewentualność zabezpieczył. - Gdy teraz opublikowałeś oficjalną odpowiedź, mogę całkowicie zdemaskować twoją rolę, jaką odegrałeś przy sprawie Stuu. Doceń, że obawiałem się twojego PR'owca na tyle, że tym razem nie zostawiłem sobie w rękawie jednego asa... a dwa – zapowiedział.

Sylwester Wardęga odpowiada Dubielowi

Sylwester Wardęga odpowiada Dubielowi

‧ fot. screen/ Instagram sylwester_wardega
Nie przegap
Pandora Gate. Kto jest zamieszany w aferę na YouTube?
11 Zobacz galerię
fot. BOLESLAW WALEDZIAK/REPORTER, Karol Makurat/REPORTER, Kamil Piklikiewicz/East News