Obserwuj w Google News

TVP trwoniła pieniądze? Skandal po kontroli NIK. W tle "Sylwester Marzeń"

2 min. czytania
06.10.2023 15:21

NIK ujawniła skandaliczne wyniki kontroli przeprowadzonej w TVP. Telewizji Polskiej zarzucono trwonienie pieniędzy oraz liczne nieprawidłowości w działaniach. Raport, który opublikowano, dotyczył m.in. jednej z najważniejszych imprez, organizowanych przez publicznego nadawcę. Mowa o "Sylwestrze Marzeń". Informacje w tej sprawie są bulwersujące, bowiem TVP przez nierzetelność swoich działań miała jednej z gwiazd ubiegłorocznego wydarzenia zapłacić nawet 9-krotnie więcej, niż zakładano. Kwoty są niebotyczne.

Skandal po kontroli NIK w TVP
fot. Wojciech Olkusnik/East News, Piotr Molecki/East News

W piątek przed południem odbyła się konferencja prasowa Najwyższej Izby Kontroli, która przez kilka miesięcy badała funkcjonowanie Telewizji Polskiej. Raport NIK opisuje bulwersujące fakty o działalności publicznego nadawcy. Jednym z głównych zarzutów wobec TVP są niegospodarność w wydawaniu publicznych pieniędzy oraz brak rzetelności. Wnioski te dotyczą m.in. ubiegłorocznego "Sylwestra Marzeń".

Skandaliczne wyniki kontroli NIK w TVP. Niegospodarność i nierzetelność

Kontrola NIK w TVP trwała przez kilka miesięcy, a jednym z tematów, który mocno wzbudził zainteresowanie kontrolerów, była organizacja ubiegłorocznego "Sylwestra Marzeń", która dla publicznego nie przebiegała bez niespodzianek. Wystarczy przypomnieć, że na krótko przed wydarzeniem zrezygnowała z niego główna gwiazda wieczoru — Mel C, dawniej członkini Spice Girls. Jak przekazała piosenkarka, chodziło o przekaz TVP, który nie był zgodny z wyznawanymi przez nią wartościami. W związku z tym nadawca zmuszony był do szybkich poszukiwań kolejnego wykonawcy. Jak wykazała kontrola NIK, właśnie w tym zakresie Telewizja Polska wykazała się olbrzymią niegospodarnością, niecelowością oraz nierzetelnością. Doprowadziło to drastycznego zwiększenia wydatków, bowiem gwiazdom zapłacono 9-krotnie więcej, niż wcześniej zakładano.

Redakcja poleca

"NIK wskazała, że zadanie TVP SA polegające na realizacji misji publicznej, w tym w drodze produkcji i emisji audycji rozrywkowych, nie powinno stwarzać sytuacji, w której spółka poniosła wydatek 9-krotnie wyższy niż pierwotnie planowany" - informuje raport. Ponadto samej wpłaty na konto artysty dokonano niezgodnie z uchwałą zarządu TVP.

Raport NIK nie mówi wprost o tym, o jaką gwiazdę chodzi, to jest bardzo prawdopodobny, iż chodzi o Black Eyed Peas, którzy niejako zastąpili Mel C. Z wcześniejszych ustaleń "Super EXpressu" wynikało, iż zespół miał zainkasować za swój występ milion dolarów.

Niedoświadczona prezenterka za 120 tysięcy złotych

Inny z zarzutów NIK dotyczył realizacji jednego z programów reality-show w TVP. Jak zauważono, osoba zatrudniona do niego w charakterze prezentera, nie miała wcześniej tego typu doświadczeń. Uznano, iż wybrnie takiej osoby i zapłacenie jej 120 tysięcy złotych netto za wykonaną pracę stanowi kolejny przykład niegospodarności.

"W produkcji realizowanej przez Telewizję Polską SA (o charakterze reality show) zidentyfikowano także przypadek zawarcia umowy z wykonawcą nieposiadającym doświadczenia w zakresie realizacji przedmiotu umowy, co – ze względu na poniesione przez Spółkę koszty w wysokości 120 tys. zł netto z samego tylko wynagrodzenia ww. osoby – stanowiło działanie nierzetelne i niegospodarne" - można przeczytać w raporcie.

Nie przegap
Te gwiazdy nie rozstają się ze swoimi okularami. Jak wyglądają bez nich?
10 Zobacz galerię
fot. screen TikTok @grzegorzskawaskawinski