Obserwuj w Google News

Tomasz Schuchardt ocenia Julię Wieniawę. "Nie jest aktorką"

2 min. czytania
26.11.2022 17:19

Niektórzy twierdzą, że nie należy stawiać znaku równości pomiędzy aktorami i celebrytami. Swoje zdanie na ten temat wyraził aktor "Wielkiej wody", Tomasz Schudardt, jednocześnie oceniając Julię Wieniawę.

Tomasz Schuchardt ocenia Julię Wieniawę. "Nie jest aktorką"
fot. PIOTR ZAJAC/REPORTER

Tomasz Schuchardt urodził się 18 września 1986 roku. Choć dziś znany jest z występów ekranowych, początkowo wcale nie wiązał swojej przyszłości z kinem i telewizją. Znacznie bardziej zależało mu na występach w teatrze, dlatego zdecydował się na studia w krakowskiej PWST.

Nabył nowych umiejętności, pewności siebie, aż w końcu zaczął stawiać pierwsze kroki w świecie filmu. W 2007 roku dostał małą rolę w "W stepie szerokim". Trzy lata później zagrał Janka w filmie "Chrzest", w 2012 wcielił się w Ernesta w "Yumie" i w Rafała Żądło w "Misji Afganistan". Kiedy do kin trafił film "Jesteś Bogiem", Schuchardt udowodnił, że doskonale czuje się także w skórze rapera. Ciężko pracował, by zdobyć uznanie w świecie filmu. Na swoim konice ma role w kilku naprawdę dużych hitach, a ostatni z nich — "Wielka woda" — sprawił, że do Schuchardta przekonali się nawet ci, którzy wcześniej nie doceniali jego warsztatu.

Zobacz także: Agnieszka Żulewska ujawnia nieznane kulisy „Wielkiej wody”. Tego nie było widać na ekranie

Tomasz Schuchardt ocenia Julię Wieniawę

Świat show-bizu przyzwyczaił nas do tego, że największe gwiazdy filmowe lub serialowe z czasem zaczynają budować swoje marki osobiste. Zarabiają nie tylko dzięki aktorstwu, a media interesują się częściej ich życiem prywatnym niż wyczynami na ekranie. Jednak czy każdy celebryta, który gra w produkcjach ekranowych zasługuje na to, by nazywać go aktorem? Tomasz Schuchardt ma swoje zdanie na ten temat.

W rozmowie z tygodnikiem "Życie na gorąco" gwiazdor "Wielkiej wody" przyznał, że nie czuje się dobrze, wiedząc, że celebryci zarabiają znacznie więcej od wykształconych aktorów. Odniósł się do słów Julii Wieniawy, która przyznała, że nie chce być nazywana celebrytką.

Julia nie jest aktorką. Jest celebrytką. Przez to, że ma mocno rozbudowane media społecznościowe, to jest chętnie zapraszana do produkcji filmowych. Znam wiele aktorek, które są od niej lepsze i zdolniejsze. Jednak dorabianie do tego myślenia w stylu, dlaczego Julia Wieniawa gra, a ja nie gram, chociaż jestem zdolniejsza, jest bez sensu — powiedział.

Schuchardt zaznaczył jednak, że wie, ile wysiłku wymaga praca w mediach społecznościowych i docenił to, co robi Wieniawa. Tak skomentował postawę aktorek, które zazdroszczą Julii:

Może lepiej niech narzekająca aktorka zainwestuje w pracę przy mediach społecznościowych, żeby zdobyć ponad milion odbiorców, jak Julka. A to jest ciężka praca, która w przyszłości może przynieść różnego rodzaju profity.

Redakcja poleca

Źródła: RadioZET.pl/Interia Świat Seriali/Życie na gorąco/Filmweb.pl